Dlaczego tak męczy mnie brak wzwodów?
Witam Państwa, mam 28 lat
proszę o poradę bo już sam nie wiem gdzie dalej zaczerpnąć pomocy.
Od prawie zawsze borykam się z problemem przedwczesnego wytrysku co bardzo mi przeszkadza we współzyciu. Partnerke mam bardzo wyrozumiala nie przeszakdza jej to i domyslam sie ze jest to problem psychogenny poniewaz bralem leki SSRI, ktore wydluzaly stosunek, jednak za duzo skutkow ubocznych.
O ile przedwczesny wytrysk rozumiem nie moge sobie poradzic z problem ze wzwodem.
Nie posiadam rannych wzwodów, a jezeli sa to słabe.
Podczas sexu z partnerka, klopot jest wywolac erekcje po raz drugi, penis szybko opada i nie jest twardy, przy wielu staraniach.
Od 3 miesiecy przyjmuje codziennie wieczorem DOZOX pol tabletki (2mg), poniewaz byl klopot z oddawaniem moczu, wolny strumien moczu oraz zaleganie.
od 2 miesiecy dodatkowo Cialis 10mg co drugi dzien rano
oraz NAvitin 2x dziennie.
Na poczatku przyjmowania Cialis oraz Navitin bylem pod wrazeniem, na nowo mialem poranne oraz tzw. spontaniczne wzwody, niestety radosc dosc szybko sie skonczyla i wszystko wrocilo na nowo, chociaz nadal przyjmuje tabletki i nic sie nie zmienilo.
Robilem szereg badan krwi oraz hormonalnych, wszystko jest dobrze.
Nie jestem otyly, staram sie jesc zdrowo, uprawiac sport.
Prosze o porade, meczy mnie brak wzwodow, gdzie przez jakis okres poczulem na nowo, ze jednak moze byc dobrze, a niestety na nowo pojawil sie problem.
Prosze o porade
pozdrawiam W.