Długie i obfite miesiączki
Witam! Chciałabym opisać mój problem zdrowotny, który nie daje mi normalnie żyć. Otóż... Mam 41 lat. W lutym 2009 roku skończyłam leczenie depresji. Czułam się na tyle dobrze, że wspólnie z lekarzem podjęliśmy decyzję odstawienia leków antydepresyjnych. Brałam *** i czasami ***. Z chwilą odstawienia leków zaczęły się moje problemy z miesiączką. Jak tylko odstawiłam leki, miałam chyba miesiąc trwającą miesiączkę. Lekarz przepisał mi lek o działaniu przeciwkrwotocznym. Ustało. Przerwa w miesiączce trwała 3 miesiące i następna znowu trwała 1,5 miesiąca. Byłam zmuszona iść w listopadzie na zabieg z powodu przerostu endometrium. Po zabiegu dwa i pół miesiąca spokoju i znowu straszne krwawienie. Lekarz wykonywał mi kilka razy badanie USG dopochwowe. Nie mam ani mięśniaków ani polipów, żadnych anomalii. Krew się leje żywo czerwona i nie ma przerostu endometrium. Z ginekologicznego punktu widzenia jest okej. Robiłam badania USG piersi i brzucha - wszystko prawidłowe, oraz na tarczycę: TSH3 - 1,625, FT4 - 17,01, FT3 - 4,66. Lekarz zapisał mi tabletki antykoncepcyjne, które miały wyregulować sytuację ***. One mi nie pomagają. Jestem u kresu sił. Boję się, że za każdym razem czekają mnie leki przeciwkrzepliwe albo zabieg. I siły mi opadają, nie chcę wpaść znowu w depresję. Co robić? Jakie badania wykonać? A wszystko po tym jak odstawiłam te tabletki na depresję. Dziękuję za odpowiedź!