Dolegliwości bólowe w zaawansowanym stadium choroby nowotworowej
Często w filmach spotykam się z tym,że osoby,które mają raka(w zaawansowanym stadium-tak,że nie mają już szans go wyleczyć)nie muszą leżeć w szpitalu,ale normalnie mogą przez jakiś(krótszy lub dłuższy)czas"funkcjonować"w codzienności.I tutaj jest moje pytanie.Czy rak w zaawansowanym stadium nie boli?Dopiero krótko przed śmiercią zdolność funkcjonowania się drastycznie pogarsza?Czy może to fikcja,a naprawdę jest inaczej?Ale myślę,że filmy też poniekąd opierają się na obserwacji tematu.