Grzybica pochwy u 22-latki
Mam 22 lata i od ponad roku borykam się z problemem grzybicy pochwy. Mój obecny lekarz najpierw przepisywał mi Gynalgin (już trzy razy), było jeszcze coś dopochwowego, ostatnio Macmiror - to tylko pogorszyło sprawę, gdyż teraz odczuwam pieczenie, którego nie było. Nic nie pomogło i mam wrażenie, że choroba nie nawraca, a w ogóle nie została wyleczona. Mój partner dostał zalecenie stosowania klotrimazolu (nie ma objawów). Zasugerować lekarzowi antymykogram, leki doustne, zmienić lekarza?