Guz piersi po usunięciu piersi
Dzień dobry, właśnie otrzymałam wiadomość od mojej mamy, że musi znowu iść do szpitala. Miała 13 lat temu usuniętą pierś, węzły chłonne nie były zaatakowane, nie musiała mieć chemii ani radioterapii. Po poniedziałkowej wizycie u onkologa wyszło, że ma guza nad blizną po usunięciu piersi. Ma on 15 cm, jest twardy i nie można go przesuwać. Lekarz zalecił biopsję, ale kuzynka mamy (lekarz gin. i anestezjolog) załatwiła jej na dzisiaj już wycięcie. Na wyniku z USG jest napisane, że prawa pierś jest bez zmian, węzły chłonne też nie wskazują na jakieś zmiany. Moje pytanie – czy można na podstawie tego, że on jest twardy i się nie rusza, powiedzieć, czy to może jakaś torbiel, włókniak czy coś podobnego? Jest to bardzo ważne dla mnie, ja mieszkam za granicą, moja mama w Polsce, i bardzo się martwię. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrowienia Katarzyna