Całkowite usunięcie piersi przy BRCA1?

Mam 52 lata. W 2002 roku usunięto mi prawą pierś. Miałam 2 cm guza carcinoma mixtum mammae-edenoplanoepitheliale. Nie miałam zajętych węzłów chłonnych. Przeszłam półroczną hemoterapię. Po chemi przestałam miesiączkować. Okazało się, że ja i moje córki mamy zmutowany gen BRC1. Dlatego też w 2007 r profilaktycznie za namową doktora genetyka usunęłam narządy rodne. Dzisiaj dowiedziałam się po wykonanej biopsji, że w zmianie 2 mm w lewej piersi są komórki rakowe. Czy mam podjąć decyzję usunięcia całej piersi, czy zdecydować się tylko na częściowe usunięcie z węzłami? Jeszcze rok temu nie miałam zmian w piersi. W usg brzucha nie ma zmian. Pobolewa mnie lewe żebro. Czy to może mieć związek ze zmianą rakową? Proszę o szybką odpowiedź. Dziękuję.

KOBIETA, 52 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie!

Uważam, że w przypadku nosicielstwa mutacji BRCA oraz stwierdzenia guza, nawet tak niewielkich rozmiarów, wskazane byłoby jednak usunięcie całej piersi, ze względu na duże ryzyko wznowy. Na świecie u nosicielek mutacji wykonuje się czasami profilaktyczną obustronną mastektomię, więc tym bardziej jest to uzasadnione w przypadku stwierdzonej zmiany nowotworowej.
Co do bólu żeber - trudno mi jednoznacznie określić przyczynę. Wskazane byłoby na pewno wykonanie RTG klatki piersiowej.

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty