Guzek nad blizną po cesarskim cięciu
Wyczułam u siebie stwardnienie w dole brzucha tuż nad blizną po cięciu cesarskim (poród bliźniaczy). Najpierw odwiedziłam ginekologa, który po badaniu ginekologicznym nie stwierdził nic niepokojącego. Zlecił również cytologię, której wynik jest dobry (II gr.). Udałam się następnie na badanie usg jamy brzusznej. Lekarz stwierdził, że mam guzek po lewej stronie od linii środkowej brzucha głęboko w tkance tłuszczowej. Jest on lekko ukrwiony z niewielkimi zwapnieniami, brak widocznej torebki, echogeniczny. Stwierdził że może być to jakiś tłuszczak, chociaż on wnioskuje, iż jest to zorganizowany krwiak - ma niecałe 2 cm. Mam za 3 m-ce iść na kontrolne usg, ale bardzo się tym denerwuję. Właściwie nie jest to bolesne, ale podczas ostatniej miesiączki (spóźnionej z resztą) odczuwałam taki piekący ból o niewielkim nasileniu. Ponadto moje miesiączki są bardzo obfite i jakiś czas temu miałam powiększone endometrium. Wyczuwam w miejscu guzka takie stwardnienie podskórne w kształcie linii poziomej, tak jakby było to rozciągnięte. Proszę o pomoc, czy powinnam wcześniej zasięgnąć porady specjalisty czy też czekać do kontrolnego usg.