Jak leczyć zespół popunkcyjny u 25-latki?
Witam serdecznie. Tydzień temu miałam robioną punkcję lędźwiową, pobierano mi płyn mózgowo-rdzeniowy, leżałam w szpitalu 14h (2h na brzuchu i 12h na plecach płasko zgodnie z zaleceniami). Na ból głowy nie działały żadne kroplówki, ketonal, paracetamol. Wypuszczono mnie do domu i następnego dnia rozpoczął się zespół popunkcyjny... zdaję sobię sprawę z tego, że utrzymuje się on długi czas, ale nie jestem w stanie funkcjonować. Nie pomagają żadne leki, kofeina, nawadnianie, nie jestem w stanie podnieść głowy z poduszki od tygodnia. Utrzymam się na nogach maksymalnie 2 minuty,po czym mam wrażenie, że mózg rozrywa mi na strzępy, mam ciemno przed oczami i od razu wymiotuję. Tak nasilone objawy nie pozwalają mi normalnie funkcjonować - nawet wstać do toalety. Wiem, że istnieje coś takiego jak "łata", chciałabym dowiedzieć się, czy mój stan kwalifikuje mnie do zastosowania jej? Czy jeśli pójdę na SOR i wyjaśnię jak wygląda cała sytuacja anestezjolog wykona zabieg, czy muszę mieć skierowanie?
Z góry dziękuję za pomoc,
pozdrawiam