Jak mam radzić sobie z tym silnym lękiem?
Od 2 tygodni cierpie na stały, bardzo silny lęk nie do zniesienia, w nocy zdarzaja sie ataki paralizujacego strachu podczas ktorych odchodze od zmysłów, wszystkiemu towarzysza zawroty głowe które są z tym bardzo blisko powiazane i uzalezniaja samopoczucie. Wszystko to prowadzi do psychicznej agoni i bardzo powaznych mysli samobojczych, podczas wizyty na sor zrobiono mi rtg na ktorym nic nie wyszlo, badanie krwi i umowiono u laryngologa u ktorego tez nic nie wyszlo, biore xanax i cynaryzyne l które nie pomagaja ani troche poza tym ze czuje sie senny. Terminy siegaja ok miesiac lub dwa, jestem pewien ze nie wytrzymam tak dlugo w zwiazku z tym moje pytanie a mianowicie, ile kosztuje wyleczenie sie z tego prywatnie? Nie wiem do konca czy szukac sesji u psychiatry, czy zrobic rezonans u neurologa i isc ta sciezka, jestem mlody i dopiero rozpoczalem prace co oznacza ze nie stac mnie na to zeby leczyc sie w obu tych miejscach, moja sytuacja jest tragiczna, co mam z tym zrobic?