Jak mogę sobie pomóc?
W czerwcu z powodu bolesności węzłów chłonnych pod prawą pachą zgłosiłam się do lekarza. Z powodu wakacji i urlopów kolejnych lekarzy badania usg i mammografia przeciągnęły się. Guzek ok. 15 mm na godz 10/11 i powiększone węzły chłonne. 17 października 2009 r. lekarz w poradni onkologicznej dał mi wynik biopsji cienkoigłowej piersi prawej: Cellulae carcinomatosae. Dostałam skierowanie do szpitala CO w Warszawie. 23 października zostałam zarejestrowana, a lekarz badający, polecił wykonanie rtg płuc, dodatkową mammografię na miejscu i czekać na telefon (w domu) w sprawie ewentualnej operacji, częściowej mastektomii piersi prawej łącznie z węzłami. Po tej mammografii zaczęła mnie boleć lewa pierś i węzły pod lewą pachą. W ciagu tego miesiąca byłam już u lekarza internisty i w szpitalu zakaźnym na izbie przyjęć (w 2007 r. miałam boreliozę). Żaden z lekarzy nie wie lub nie umie (nie chce?) mi powiedzieć co mam robić - czy jakieś okłady, czy środki przeciwbólowe bólowe i jakie? Kilka razy próbowałam się dostać do poradni w CO, ale tam są dzikie tłumy. Dzisiaj w TV podają, że szpitale rozpoczęly strajk. Napiszcie mi chociaż jak mam sobie pomóc sama.