Jak pokonać zawroty głowy występujące przy nerwicy?
Od roku leczę się na zaburzenia lękowe, nerwicowe. Byłam już u laryngologa, neurologa, badaniu Dopplera tętnic szyjnych - wszystko ponoć ok. Krew ok, tarczyca ok. Wszystkie somatyczne objawy nerwicy typu lęki, trzęsienia, spadek masy ciała, bezsenność wyleczyłam lekiem od psychiatry, który biorę do dziś. Jedynym moim problemem są zawroty głowy. Wstaje rano jak po imprezie, jak po zejściu z karuzeli i trwa to od roku non-stop, czasem mija wieczorami, czasem nie. Wiejec jest tak, że nawet zaczynam się bać chodzić, bo to uczucie siania się w głowie nie mija. Lekarz mówi, że na to trzeba czasu, tylko ja nie wiem ile tak wytrzymam - chodzę do psychologa na ter. indywidualną, ale lekarz tylko wypytuje jak tam w domu, jak mąż i nic mi to nie zmienia. Nie mam myśli samobójczych czy braku akceptacji siebie, nie mam stresów w domu, nie wiem od czego to jeszcze może być. Czy to się da wyleczyć? Jak mam dalej z tym żyć? Pomocy! Mam 29 lat i życie mi choroba-widmo niszczy… Dziękuję za pomoc.