Jak postępować długim krzyczeniu?
dzien dobry,
prawie miesiac temu, na skutek zdarzenia, ktore mialo miejsce strasznie krzyczalam w stresie, przy “napietym”gardle, z taka sila o jaka dotychczas nawet nie podejzewalam. W pewnym momencie poczulam “zdarcie” w gardle. Taka sytuacje mialam pierwszy raz w zyciu. Czuje, ze sposob i dziwieki jakie z siebie wydobylam z tak ofromnym natezeniem przez te pol godziny, strasznie przeciazyy mi krtan. Do tej pory mialam zawsze bardzo dzwieczny i miekki glos. Obecnie, mimo ze ogolne odczucie slabosci glosu prawie minelo, to mam chrype objawiajaca sie przy koncowkach wyrazow, rowniez nie wymawiam tak jak dotychczas delikatnych niuansow dzwoekowych, takich jak nap przyklad miekkie “R” gardlowe , przy mruczeniu chrypie i mam rozdzwiek. chrypa objawia sie rowniez w smiechu ktory jest matowy. Mam wiecej piskliwosci. Sa to niuanse, ale ja je rozpoznaje. Bylam u laryngologa trzy krotnie. Badanie lusterkiem. Stwierdzik lekka niedomykalnosc strun oraz obrzek przy czesco nalewkowej (?) Moje pytanie brzmi, czy prawie miesiac czasu od tego zdarzenia to nadal czas zeby miec nadzieje, ze glos calkowicie w 100 % odzyska swoja miekkosc, barwe i dzwiecznosc ? Dodam, ze oszczedzam glos najbardziej jak to mozliwe, biore homeopatyczne pastylki na chrype. Prosze o odpowiedz na szanse o odzyskabie mojego glosu w 100 % , bowiem jesli jest ruzuko ze w nawet jieznacznyn stopniu moga mi sie te zmiany itwalic , chcialabym podjac wszelkie starania o ich wyleczenie. glos jest dla mnie bardzo wazny ( NIE pracuje glosem) rowniez, czy spowodowane jest tak dlugotrwale powracanie glosu, czy w trakcie takiego nadwerezenia moglo dojsc do powstania blizn na strunach glosowych ? po jakim czasie sie one uwidaczniaja ? bowiem chce wykonac badanie kamera laryngologiczna , ale nie wiem czy miesiac czasu od zdarzenia takie ewentualne blizny beda juz widoxzne. Porsze o szczegolowa i wyxzerpujaca odpowiedz na zadane przeze mnie pytania. Serdecznie dziekuje