Jak powinno wyglądać moje leczenie?
Dzień dobry. 4 lata temu urodziłam drugiego syna poród naturalny. Karmiłam piersią 2 lata. Od zakończenia karmienia mam problemy z miesiączką. Odczuwam w zasadzie ciągły ból brzucha, zaczyna się na 3-4 dni przed owulacja i kończy wraz z miesiączką. Mija kilka dni i znowu odczuwam bóle brzucha. Do tego dochodzą bóle pleców/miednicy/krocza i pochwy. Odczuwam szereg innych objawów jak bezsenność, ból piersi, ból głowy, biegunka i zgaga. Bardzo duża nerwowość i wahania nastroju. Krwawienia są bardzo obfite i trwają 7-10 dni, cykle 26-28 dni. Miałam wykonana abrazje - kanał szyjki - śluz, fragmenty cew gruczołowych endocervix. Jama macicy - endometrium z cechami dyshormonozy, część cew gruczołowych wykazuje cechy wydzielania. W podścielisku cechy przekształcenia doczesnego. Dostałam tabletki microgynon po których odczuwałam silne bóle głowy i mdłości. Krwawienie w dalszym ciągu obfite. Lekarz ginekolog namawia na wkładkę Mirena. Byłam na konsultacji komercyjnej u innego lekarza i ten lekarz stwierdził, że na moje problemy wkładka nie jest polecana, ponieważ krwawienia się zmniejsza ale reszta objawów pozostanie. Mówił, że albo leczenie tabletkami albo operacyjne usunięcie trzonu macicy. Jestem tym wszystkim przerażona. Nie wiem już co robić i gdzie szukać pomocy. Od 2 lat moje życie to koszmar. Albo jestem odsyłana z kwitkiem albo otrzymuje sprzeczne informacje a stan mojego zdrowia nie poprawia się. Pozdrawiam
