Jak przekonać męża alkoholika do leczenia?

Witam mam 25 lat moj maz 27 od roku ma problem z alkoholem. Najpierw popijal w duzych ilosciach a pozniej zaczal sie ciagle upijac, bylo to do zniesienia bo tylko czasami robil wstyd na weselach samemu tanczac. Ale on jezdzi wlasbueod roku tirem. Zawsze mial po wypiciu jakies tylko slowne pretensje a pozniej zasypial. Od pewnego czasu zaczelo sie u niego picie duzej ilosci piw wsiadanie na skuter i jezdzenie,raz wzial w tym stanie naszego 3 letniego synka bez zadnego kasku ani zabespieczen i pojechal z nim 13 km od naszego domu o czym nie wiedzialam ze go wzial tyle km myslalam ze go przewiezie po naszej uliczce. Szczyt wszystkiego to byl dzisiaj 01.07.2018 r bylismy na festynie upil sie pojechalismy do jego siostry gdzie byl grill upil sie jeszcze bardziej po czym uciekl od szwagierki z podworka o czym nam starsze dzieci powiedzialy znalazlysmy go z druga szwagierka i wciagnelysmy do samochodu i pojechalysmy na posesje. Zblizala sie godziana do powrotu do domu bo synek byl spiacy dostal wtedy jakiegos ataku tak jakby byl w amoku zaczal reka walicz w szybe samochodu chcial wywalic drzwi,rozdarl na sobie koszulke na oczach dzieci zaczal sie szarpac. Mezowie jego siustr nie mogli go uspokoic. Nie wiem co mam robic do tej pory rece mi sie trzesa dodam ze wypil 4 piwa pozniej whyski znowu piwa i zaczal w z tzw gwinta ciagnac drugie whisky. Czy to juz jest uzaleznienie? Jak stoi w trasach dlugo przez kilka dni to tez pije. Jego rodzice a przewaznie ojciec bagatelizuje sprawe w dodatku mi nie wierzy i obarcza mnie wina dodam ze z mezem nigdy sie nie klocimy jedynie o co to tylko o alkohol i o to ze przez to zaniedbuje mnie i dziecko ktore go bardzo potrzebuje. Czy moge go jakos zmusic do leczenia? Bardzo mi na mezu zalezy a nie chcialabym skaladac pozwu rozwodowego o to. Pomocy
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Dzień dobry. Rzeczywiście można męża wysłać na przymusowe leczenie. W tym celu powinna Pani zgłosić się do punktu, który zajmuje się problemem alkoholowym na terenie miasta, szczegółowe informacje gdzie powinna Pani dalej się udać uzyska Pani w Urzędzie miasta i zapewne w ośrodku zdrowia.
W moim odczuciu tutaj nie ma już miejsca na dylematy, ponieważ mąż zagraża zdrowiu, a nawet życiu dzieci. Więc na pewno nie może Pani pozostawiać dzieci pod jego opieką.
Pani również powinna poszukać pomocy jako osoba współuzależniona, niestety mechanizm uzależnienia zawsze dotyczy całej rodziny, a nie tylko jednostki.
pozdrawiam

http://psychoterapia-krakow.net/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty