Jak sobie radzić z przewlekłym stresem?
Witam od połowy lutego lecze się na zaburzenia lękowe biorę aciprex 10mg od połowy marca została zwiększona dawka do 2tabletek na noc mialem problemy z zasypianiem bralem apo zolpin 10mg, teraz zasypiam od paru dni sam fakt że godzinny są późne tzn po 23 a wstaje po 5 lecz już cieszy mnie fakt że sam zasypiam. Przed tą chorobą zasypialem czasem przed 21, na początku leczenia miałem uczucie ciężkości głowy że jest ciężka, później miałem ucisk po obu stronach głowy i przechodziło mi na prawe ucho, teraz mam ucisk czasem z boku
czasem z tyłu głowy, jeżdżę na psychoterapię stosuje techniki autogenne Schulza dodatkowo czytam książki oraz jeżdżę na rowerze. Zaczelem podchodzic do życia z dystansem. Lecz gdy ostatnio byliśmy u rodziny ucisk był u takie uczucie ciepła było, byłem na zebraniu u córki to mialem ucisk w głowie oraz czerwone policzki. Ostatnio byłem u psychologa innego niż do tego co jeżdżę i który mi oznajmij że żyje w przewlekłym stresie i dlatego mam napięcie w głowie, że grozi mi szpatal że dostanę zawału udaru bądź wylewu bardzo mnie przestraszyła.nie wiem co chciała osiągnąć. Wiem że nie da się żyć bez stresu lecz czy to jest przewlekły stres? I jak sobie z nim poradzić w sensie czy przejdzie, czy będę już znim żył do końca życia i powoli będzie niszczyl mi mózg. Wybieram się na masaż być może się trochę odstresuje.. Co robić wyczytałem że przewlekły stres może doprowadzić do Alzheimera...