Jak wyeliminować bóle korzonków?
Dzień dobry.
Mam zaledwie 22 lata, a już dwa razy miałem do czynienia z bólem korzonków.
Pierwszy raz - grudzień 2016 roku - przebieg ostry. Przez tydzień kompletnie nie mogłem się ruszać, wstawałem tylko do toalety, ze łzami w oczach. Przejście łącznie 10m zajmowało mi ponad kwadrans, a prowadził mnie fotel na kółkach...
Nie byłem w stanie dotrzeć do lekarza. Wezwałem go do mieszkania. Dostałem leki i kazano mi leżeć. Łącznie, możliwości chodzenia pozbawiony byłem przez 1,5tyg. Później już z każdym dniem było lepiej, a po miesiącu zapomniałem czym był ból.
Po wszystkim zrobiłem badania krwi i prześwietlenie odcinka lędźwiowego - wszystko według polecenia specjalisty. Wynik- wszystko w porządku, brak nieprawidłowości.
Drugi przypadek - 15 stycznia 2018, przebieg łagodny. Jedynie w pierwszy dzień całkowicie mnie "uziemiło". W kolejne dni byłem w stanie chodzić, ale spędziłem je w łóżku by się wyleczyć. Niestety do dzisiaj czuje niewielki ból i promieniowanie po nogach.
Jakie kroki podjąć, by dojść do przyczyny mojego problemu i je wyeliminować? Każdy się dziwi, że mam taką przypadłość, a ja sam wiem, że to nienormalne. Dodam, że w 2016 roku, regularnie pływałem, a w 2017 sporo biegałem.
Pozdrawiam serdecznie,
Michał