Jak wygląda zarodek w tak wczesnym stadium ciąży?
Witam mam problem który mnie męczy i na który prawdopodobnie nie znajdę nigdy odpowiedzi.... w styczniu nie miałam miesiaczki wytraszylam się ze to ciaza na samym początku lutego zrobiłam jeden test ciazowy który wyszedł negatywny cieszyłam się. Uczęszczać na treningi z koszykówki, po tym jak test pokazał negatywny wynik poszłam na trening na którym dwa razy dostałam bardzo mocno piłka w okolice podbrzusza dwa razy. Przez resztę dnia bolało mnie podbrzusze jak wróciłam do domu po jakieś 1.5 h podczas oddawania moczu pojawiła się krew z dróg rodnych, założyłam podpaske i nie przyjmowała się, gdy po jakimś czasie poszłam znowu do łazienki gdy się podcieralam na papierze było trochę skrzepow a to co zauważyłam zamorywalo mnie. Na papierze było coś co wyglądało jak ziarenko miało kilka mm (jakoś 2mm) i w sierodku była jeszcze taka kulka jakby jeszcze w sierodku tego ziarenka coś było i miało to kolor (nie pamietama dobrze ale albo żółty albo czarny ) od tygodnia nachodzą mnie myśli ze to mogłbyć zarodek, że mogłam być w ciąży. To krwaiwienie trwało 2 dni bylo bardzo ciemne i lekko pobolewal mnie brzuch w następnym miesiącu dostałam bardzo skąpego i jasnego okresu. Dodam że ta sytuacja z "ziarenkiem" miała miejsce 13 lutego (w ten sam dzień kiedy robiłam test) a okres powinnam dostać wtedy jakoś 20-22 lutego. Ogólnie szanse na zaplodnienie jak wyczytałam tutaj na forum są bardzo małe i pranie niemożliwe ale ciągle nachodzą mnie myśli.... czy jest możliwość ze było to wtedy jajo plodowe, że miałam wtedy dni płodne i dlatego "to coś w mojej macicy. Bardzo proszę o jakas odpowiedz i bylabym wdzięczna o wytłumaczenie jak wygląda (barwa krztalt) na zarodek w tak wczesnym stadium ciazy.
