Jak wyleczyć moje problemy z bakteriami w nasieniu?
Witam, mam problem z bakteriami w nasieniu. Ok 2 lat temu moja córeczka miała problemy z kupką przez co zaraziła się bakterią klebsiella. Leżałem z nią tydzień czasu w szpitalu po czym sam się zaraziłem. Distałem cipronex i eszystko wróciło do normy. Po kilku miesiącach zaraziłem się bakterią coli oraz citobacter koseri. Po pierwszej dawce antybiotyku bakteria zniknęła z moczu. Urolog zlecił badanie kontrolne nasienia, wyszło że mam coli i citobacter koseri 1000 000, wzrost obfity. Dostsłem antybiotyk, bakteria coli zniknęła jednak citobacter był nadal obecny. Dostałem biseotol na 10 dni, udało się zredukować ilość bakterii do poziomu 100 000, niestety pojawiła się coli i enterococcus fecails. Nie wiem dlaczego znowu pojawiła się coli i skąd wzięła się kolejna bakteria. Plusem jest to że populacja citobacter maleje, martwi mnie powrót coli i ta nowa bakteria, nie wiem czy to kwestia źle pobranej próbki, używam pojemnika jałowego, oddaje mocz przed, myję się dokładnie, jedyne co to poprzednio wytarłem się świeżym ręcznikiem, ostatnio użyłem papieru toaletowego. Usg nie wykazuje żadnych anomalii, wszystko jest ok, nie mam też żadnych objawów nie mam. Od najmłoszych lat miałem problem z wydostającymi się kropelkami po oddaniu moczu, lekarz jednak nie widzi w tym problemu, nie znalazł nic nieprawidłowego. Od kilku miesięcy nie uprawiam seksu z żoną która także leczy się na coli, nie wiemy jednak kto kogo tutaj zaraził. Bardzo proszę o jakieś porady, niestety mój lekarz będzie dostępny dopiero za dwa tygodnie, postanowiłem kontynuować branie biseptolu, według anybiogramu działa on zarówno na coli jak i citobacter.