Jak wytłumaczyć zachowanie lekarza u osoby z usuniętymi zębami?
Witam. Przedwczoraj miałam usuwane 3 ósemki zamknięte. W jednym zębodole pozostał korzeń. Lekarz chirurg nie mógł go wyciągnąć. Stwierdził, że korzeń tkwi zbyt mocno w kości i zbyt jako nerwu. Nie chciał ryzykować jego uszkodzenia. Podobno można go tak zostawić skoro korzeń nie wystaje ponad dziąsło. Ja tylko się martwię czy to jest normalne? Czy nie widział tego na RTG przed ekstrakcja, że ząb tak jest zakorzeniony i krzywo siedzi, że się w ogóle za niego zabierał? Czy powinnam umówić się na wizytę do innego chirurga? Wszelkie źródła podają , że buzia powinna zostać oczyszczona z korzenia. Ja się trochę boje ponownego zabiegu, ewentualnego łamania kości. Jestem bardzo opuchnięta i dostałam antybiotyk. Z jednej strony chce ufać swojemu lekarzowi, ale z drugiej strony nie zrobił ponownego zdjęcia RTG po zabiegu.
