Jak zdiagnozować chorobę członka?
Witam, mam taki problem:
zaczęło się od tego, że zaraziłem się od partnerki bakteriami grzybicznymi, po stosowaniu maści klotrimazolum ustępowało po około 1-2tygodniach. Przypadek wystąpił kilka razy.
Następnie było tak, że już mi klotrimazolum nie pomagało, udałem się do lekarza urologa, który przepisał mi maść triderm (betametazona, clotrimazol, gentamicina) - niby coś z antybiotykiem i miało pomóc. Stwierdzono mi stan zapalny żołędzi pomimo tego, że nie miałem żadnych wydzielin już wtedy (zwalczyłem białe plamki i wydzielinę klotrimazolem) lecz czerwone zaczerwienienie w przedniej dolnej części i kropki czerwone na żołędzi (jakby popękane naczynka) oraz zaczerwienione wędzidełko zostało. Po stosowaniu maści triderm przez prawie 3 tygodnie nic się nie zmieniło, jedyne co to zniknął brzydki zapach. Wygląda wszystko ogólnie ok, pomimo tych zaczerwień, które mogą być stanem zapalnym. Niby nic mnie nie boli ale niepokoi mnie to nadal, boję się że po stosunku z partnerką objawy mogą się nasilić lub wszystko znowu wróci. Czy zrobienie badań wymazu uspokoiło by mnie pod względem tego czy mam jeszcze jakieś bakterie? Dodam że dosyć często zdarza mi się masturbować ale nigdy wcześniej nie miałem przez to takich objawów, stąd też bardziej mnie to dziwi i niepokoi. Czy jest ktoś w stanie mi powiedzieć czy powinienem się obawiać? Zastanawiam się jeszcze aby udać się do dermatologa-wenerologa. A może to objawy jakiegoś uczulenia na składniki tych maści? Pomocy!
