Jaka jest przyczyna moich rozległych dolegliwości?
Witam od ponad 4 lat cierpie na bol . Poczatkowo byl to tylko bol kosci ogonowej,badania rezonans nie wykazuja zmian. Mieszkam w UK niestety tutejsza sluzba zdrowia pozostawia wiele do zyczenia. w ubieglym roku udalam sie do Polski , gdzie spedzilam 3 miesiace podejrzewano nowotwor szpiku kostnego , stwardnienie rozsiane . naszczescie wykluczono . Znaleziono tylko guzy na obu jajnikach, ktore zostaly usuniete wraz z jajowodami. Na dien dzisiejszy z trudem stawiam kroki przy pomocy balkonika , lub poruszam sie na wozku. Z pelnej zycia aktywnej fizycznie i zawodowo kobiety dzis jestem uzalezniona od innych. Bardzo prosze o pomoc opisze objawy , na ich podstawie prosze powiedziec , czy powinnam udac sie do Polski jesli tak , to do jakiego specjalisty.Na dzień dzisiejszy nie jestem już racjonalnie określić miejsca bólu, poniewaz mam wrazenie ,ze boli mnie wszystko czasami jest to ból ciągły nieustający i promieniujący. Czasami bardzo silne ukłucia ,tak jakby ktoś wbijał we mnie ogromne igły , ten rodzaj bólu występuje zazwyczaj w gornej czesci kregoslupa , oraz klatce piersiowej .Ból kości ogonowej promieniuje i jest obustronny atakuje biodra , pachwiny oraz kończyny dolne , głównie kolana , opisałabym go bólem rwącym. Znacznie pogarsza mi sie wzrok, mam zaniki pamięci ,tracę przytomność , powyższe objawy trwają już ponad rok . Kilka miesięcy temu dodatkowo zaczęłam skarżyć sie na mrowienie w odcinku szyjnym , bóle kończyn górnych ,Bóle głowy , jednak nie jest on typowy tzn glowa staje sie bardzo wrażliwa , nawet czesanie włosów sprawia ból , innym razem bolą mnie skronie lub dolna część głowy połączona z odcinkiem szyjnym. Świst w uszach , bóle brzucha , żołądka. Lekarze twierdzą ,że to skutki uboczne leków , więc przepisują inne , często czuje sie jak królik doświadczalny. Od miesięcy nie przesypiam nocy, więc wciąż jestem zmęczona i osłabiona, Wstając rano jestem opuchnięta na twarzy , dłoniach oraz nogach. Czuje jak uchodzi zemnie zycie , czesto jestem tak bardzo oslabiona , ze niemoge utrzymac sie na nogach.Bardzo prosze o pomoc , poniewaz dzis problemem nie jest juz tylko moj stan fizyczny , ale i psychiczny .
Zpowazaniem