Jaka może być przyczyna moczeń nocnych u kobiety?
Witam,
borykam się z dość wstydliwym problemem, mam 27 lat i odkąd pamiętam moczę się w nocy.
Pokrótce opowiem przebieg próby zdiagnozowania problemu, z pewnością też nie o wszystkim już pamiętam.
Wizyty po lekarzach, zaczęły się w pierwszych klasach podstawówki. Oprócz podstawowych badań takich jak mocz, czy usg odwiedzałam poradnię psychologiczną, uczęszczałam na elektroprądy (dokładnie nie wiem co to było), przed snem zażywałam krople, których nazwy nie znam, w późniejszym czasie Driptane. Badania nic nie wskazywały, leczenie nie pomagało. Było rysowanie chmurek i słoneczek, ustawianie budzika w nocy.
Po latach podjęłam kolejne próby. Odwiedziłam 2 urologów, neurologa i kilkanaście wizyt u psychologa.
Kolejne badania nic nie wykazały. Wykonałam rentgen celem wykluczenia wady nie spojenia łuków tylnych. Kilka miesięcy przyjmowałam Vesicare później Minirin.
Zaznaczę, że w latach dzieciństwa moczyłam się nawet co noc. Teraz z racji tego, że mam świadomość, że przed samym zaśnięciem muszę opróżnić pęcherz, sytuacje są rzadsze (1-3 x w tyg), oczywiście jeżeli spotkam się wieczorem ze znajomymi na drinka, to mam pewność, że obudzę się w mokrym łóżku.
W dzień nigdy nie miałam problemu chociażby z popuszczaniem, ale muszę oddawać mocz co jakieś 2 h nie przyjmując zbytnio płynów. Pijąc większą ilość wody, po wysikaniu czuję znowu potrzebę nawet za 15 minut.
Czasami też, czuję ze muszę do ubikacji, a wisi kuję zaledwie „kilka kropli”.
Proszę o jakieś wskazówki, w jaką stronę mogłabym jeszcze pójść.