Jaka szansa na poprawę?

Witam 3 dni temu u mojej babci stwierdzono białaczkę przewlekłą limfatyczną. W tej chwili leży w szpitalu na intensywnej terapii. Przetoczono jej krew, podłączono kroplówkę, ciężko oddycha. Wg lekarzy rokowania są złe. Wg nich przestają pracować narządy. Mamy jakieś szanse na poprawę? Czy można podjąć jakieś kroki, aby ratować jej życie? Mnie martwi to, że decydujący może być w tym wypadku wiek. Co o tym sądzicie? Z góry dziękuję za odpowiedź.

ponad rok temu

Witam serdecznie!

Przykro mi z powodu ciężkiej choroby Babci. Białaczka lifmatyczna jest chorobą przewlekłą, która jednak w początkowych stadiach choroby może nie być rozpoznana, a diagnoza może zapaść dopiero w końcowym stadium choroby, kiedy dochodzi do niewydolności wielu narządów organizmu. Choroba ta jest niestety nieuleczalna, a postępowanie ogranicza się do przedłużania życia pacjenta i poprawy jego jakości.

Wobec ciężkiego stanu Babci trudno mi powiedzieć, czy mogą Państwo liczyć na jakąkolwiek poprawę. W końcowym stadium choroby trudno tak naprawdę zrobić cokolwiek, ponieważ na chemioterapię - jedyny sposób walki z komórkami nowotworowymi może być już za późno.

Wybór leczenia jaki stosuje się u pacjenta zależy od wielu czynników. Wiek jest jednym z nich, ale w sensie takim, że w starszym wieku pacjent inaczej toleruje leki, zmieniony jest ich metabolizm oraz dochodzą często choroby przewlekłe, które mogą zwiększać toksyczność leków. Na pewno wiek nie jest wyznacznikiem do tego, czy pacjenta ratować!

Jedyne co pozostaje w tej sytuacji to czekać. Babcia z pewnością ma zapewnioną najlepszą opiekę, pytanie tylko na ile jest silny jej organizm i na ile zjadliwa choroba. Życzę dużo siły.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy jest szansa na poprawę wymowy?

Wiatm, w miejscu górnych zębów mam 4 implanty a na nich most porcelanowy w sumie 8 zębów. Dalej mam mieć zarobione protezy szkieletowe dla zębów 5 i 6. Korony wyglądają pieknie jednak od tylu są bardzo grube i beczkowate, najgrubsze na srodk. Mimo,że minęły już 3 tygodnie to wymowa nadal jest niewyraźna mimo starania i wielu ćwiczeń. Pytanie czy to minie gdyż stomatolog wykonując most twierdzi, że język znajdzie swoje miejsce i potrzeba czasu. Ja mam wciąż wrażenie jakby guma do żucia przykleila mi się od spodu i po prostu nie da się wymówić dobrze Most jest zacementowany na stałe, czy ewentualnie można zrealizować porcelanę od spodu? Co można zrobić? Czy jest szansa, że zła wymowa minie? Będę wdzięczna za pomoc, nie wiem co robić gdyż most jest na stałe na implantach i lekarz nie dał mi możliwości zamontowania na implantach tymczasowo mogła zweryfikować wymowę.
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy jest szansa na poprawę wyników?

witam, mam od dawna stwierdzoną zoltaczke gilberta dotychczas badania byly w miare ok, dzis zrobilem je i mam alt 103 gdzie norma to 55 ast 55 gdzie normam to 35 GGTP 190 gdzie norma to 55 a bilirubinę 30 przy normie 20... Bardzo sie zmartwilem dotychczas nie mialem takich wysokich wynikow, lekarz zalecil dietę i zero alkoholu, czy jest szansa na powrot do poprawnych wynikow czy jest juz za pozno? Boję sie.
MĘŻCZYZNA, 25 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty