Witam. Jakie badania zrobić, żeby dwa razy nie chodzić (i nie płacić) przed wizytą u urologa u osoby z problemami z wzwodem w wieku 24 lat? Domyślam się, że badania laboratoryjne: stężenie glukozy w surowicy, morfologia, poziom mocznika, kreatyniny, testosteronu, prolaktyny, transaminaz, lipidogram, kortyzol, ogólne badania moczu. Czy coś jeszcze jest konieczne? Na przykład TSH, FS, LH? Pozdrawiam
Szanowny Panie,
zrobienie tylu badań będzie Pana kosztować więcej niż powtórna wizyta u urologa, a ten nie zleci aż tylu badań. Istotne diagnostycznie przy zaburzeniach erekcji może być badanie poziomu testosteronu, może prolaktyna i badanie ogólne moczu (podejrzenie zapalenia układu moczowego lub prostaty?). Pozostałe badania nie bardzo mają coś wspólnego z zaburzeniami erekcji, ale mogą wykazać wiele istotnych chorób (stężenie glukozy w surowicy - cukrzyca; morfologia - anemia, białaczki, zapalenia; poziom mocznika i kreatyniny - niewydolność nerek; transaminaz - choroby wątroby; lipidogram - zaburzenia lipidowe; kortyzol - choroby nadnerczy; TSH - choroby tarczycy), dlatego może i warto je raz na jakiś czas zrobić.
Niestety, nie ma jakiegoś stałego zestawu badań laboratoryjnych w zaburzeniach erekcji, dlatego trudno mi powiedzieć, czego zażyczy sobie konkretny urolog.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
