Jakie są objawy po zażyciu dopalaczy?

W zależności od rodzaju przyjętej substancji objawy mogą być różne - od senności do pobudzenia, halucynacji czy też nawet utraty przytomności.
W przypadku gdy senności towarzyszyłyby utrata masy ciała, zaburzenia apetytu , proszę zgłosić się z synem do lekarza.
Pozdrawiam

Objawy, które wskazują na zażycie dopalaczy, są zróżnicowane i zależą od substancji, którą została użyta. W dopalaczach stosowane są środki syntetyczne oraz substancje naturalne, pochodzenia roślinnego. Zarówno pierwsze, jak i drugie, mogą doprowadzić do poważnych konsekwencji dla zdrowia, a nawet do śmierci.
Dopalacze syntetyczne, jak i pochodzenia naturalnego działają na ośrodkowy układ nerwowy. Mają one działanie pobudzające i często zażycie tych środków objawia się agresją, nadmierną energią i bezsennością. W przypadku dopalaczy istnieje cienka granica między działaniem pobudzającym a toksycznym, które to może doprowadzić do utraty przytomności a nawet zgonu.
Objawy zażycia dopalaczy syntetycznych są podobne do działania amfetaminy, haszyszu, kokainy, LSD lub marihuany. Wszystko zależy od substancji, które są w składzie dopalacza. Najogólniej można powiedzieć, że działają podobnie jak narkotyki.
Substancje pochodzenia roślinnego powodują zaburzenie psychiczne. Od silnego pobudzenia do senności. Mogą pojawić się halucynacje. Osoba pod ich wpływem może tracić poczucie czasu i miejsca.
Charakterystycznym objawem zażycia dopalaczy syntetycznych z grupy fenetyloaminy, piperazyny i katynonów jest silne pobudzenie ruchowe.

Najczęściej występujące objawy:

pobudzenie,
agresja,
tachykardia,
halucynacje,
urojenia i splątanie

Dopalacze zawierające tryptaminy mają podobne działanie jak LSD. Dominującym objawem jest działanie halucynogenne. Tego typu dopalacze mogą wywołać objawy ze strony układu pokarmowego - nudności, wymioty, biegunka. Jest zagrożenie zespołem serotoninowym. W tym miejscu należy zaznaczyć, że zaburzenia ze strony układu pokarmowego, mogą wywołać również dopalacze, w skład których wchodzą inne substancji.
Może warto szczerze pozmawiać z synem?