Trądzik różowaty

Trądzik to nie tylko nieestetyczne krostki, które pojawiają się w okresie dojrzewania. Może on przybrać inną postać. Obejrzyj filmik i dowiedz się więcej o trądziku różowatym.

Przemysław Zarzeczny
74 poziom zaufania

Szanowny Panie!
Z uwagi na brak możliwości zbadania i zebrania pełnego wywiadu medycznego nie można udzielić satysfakcjonującej odpowiedzi. Proszę ZGŁOSIĆ SIĘ do lekarza urologa bądź dermatologa, który zbada zmiany oraz zaleci leczenie lub dodatkową diagnostykę.
Białe kropki na penisie (lub jak piszecie często: grudki, plamki, krostki, chrostki...) łączy szereg cech: pojawiają się "znienacka", nie są powiązane z aktem seksualnym, zmiany umiejscowione są na penisie, w rowku zażołędnym, na skórze moszny, nie swędzą, nie ulegają zmianom, nie znikają pod wpływem maści czy płynów "na pryszcze", natomiast po uciśnięciu można z nich wycisnąć "coś jakby ropę" - gęstą, białawą wydzielinę. Zmiany najczęściej są liczne, rozsiane, nie powodują, natomiast fatalnie wyglądają
Co to może być?
Najczęściej opisywane zmiany to tzw. prosaki - niewielkie, położone powierzchniowo torbiele naskórkowe, licznie występujące na skórze twarzy (na powiekach, policzkach, skroni) oraz właśnie na genitaliach (mosznie i prąciu), na wargach sromowych, a także często w bliznach. Torbiele powstają w wyniku zatrzymania wydzieliny gruczołów łojowych i potowych. Powodem ich powstania jest zahamowanie wydzielania łoju w wyniku nadmiernego rogowacenia ujścia mieszka włosowego. Taki "zakorkowany" gruczoł w dalszym ciągu produkuje wydzielinę, która nie może się wydostać na zewnątrz i zbiera się pod naskórkiem. A "na skórze" pojawia się nieco wypukła, często biaława lub żółtobiała grudka, z której, jeśli się ją "pomęczy", wychodzi biała, gęsta masa. Desperaci, którzy dotarli ze swoim problemem do dermatologa, usłyszeli zapewne, że to "nic nie jest", "to tylko takie przerośnięte gruczoły łojowe", albo - że są to prosaki właśnie, torbiele naskórkowe, cysty rogowe. I co? I NIC! W miejscach widocznych (np. na twarzy, w okolicach powiek) można usuwać prosaki poprzez nakłucie, a następnie wyciśnięcie wydzieliny. I już. Jest to równoznaczne z wyleczeniem. Natomiast penis nie jest "obiektem wystawowym" i jego wygląd ma niewielkie znaczenie (a przynajmniej powinien mieć).
Prosaki na penisie nie wymagają leczenia. Nie ma maści, kremu, płynu „na pryszcze”, które zmniejszyłyby ilość lub wielkość zmian. Często po latach ich ilość ulega zmniejszeniu, ale następuje to samoistnie. Jedyne wskazanie do interwencji to zakażenie zmiany (najczęściej po samodzielnych próbach „wyciśnięcia”); samoistne zakażenie (czyli powstanie ropnego stanu zapalnego) zdarza się bardzo rzadko. Posiadanie prosaków niczym nie grozi i nie przeszkadza w podjęciu i prowadzeniu życia płciowego. Odradzam natomiast wyciskanie prosaków na własną rękę, szczególnie tych położonych na prąciu i mosznie, choćby nie wiem jak były paskudne! Pamiętajcie o tym! To są okolice szczególnie narażone na infekcje. Wszelkie "rękoczyny" połączone z przerwaniem ciągłości skóry mogą się zakończyć fatalnym stanem zapalnym. I zamiast nieestetycznych, ale nie wadzących w niczym prosaków, mamy stan zapalny i liczne ropne zmiany. A to i boli, i wyleczyć trudno, i pozostają po tym blizny.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty