Leki przeciwbólowe - czy zwiększają ryzyko wystąpienia białaczki?

Mój brat choruje na raka złośliwego i usłyszał od jednej z pielęgniarek, że nawet gdy obszar w okolicach nowotworu w czasie naświetlania bardzo boli, nie powinno się brać leków przeciwbólowych, ponieważ jeszcze bardziej zwiększa to ryzyko powstania białaczki (dodatkowym elementem obciążającym jest radioterapia). Czy jest to prawda? Czy rzeczywiście osoby naświetlane muszą cierpieć bez leków? Ewentualnie czy leki rozpuszczalne w wodzie (musujące) są w tym wypadku mniej groźne, niż te w tabletkach? I ostatnie pytanie: czy młoda, zdrowa osoba nadużywająca tego typu leków naprawdę jest w grupie ryzyka zachorowania? Pozdrawiam.
ponad rok temu

Witam serdecznie,

U chorego z dolegliwościami w przebiegu choroby nowotworowej istotna jest walka z bólem. Stosowanie leków przeciwbólowych nie zwiększa ryzyko białaczki.

Udowodniono natomiast, że stosowanie bardzo dużych ilości, w sposób przewlekły leków przeciwbólowych z grupy tzw. NLPZ (niesteroidowe leki przeciwzapalne) takich jak np.  ibupforen może powodować uszkodzenie szpiku kostnego pod postacią zmniejszenia liczby krwinek bialych, płytek oraz krwinek czerwonych.

Sposób podania leku (musujący czy w tabletkach) nie zmienia jego działania.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty