Moja mama dziwnie się zachowuje - jak skłonić ją do leczenia?

Na początku serdecznie pozdrawiam całą redakcję. Chciałabym prosić o udzielenie odpowiedzi na powyższe pytania. Zacznę od takiej sprawy. Moja mama w dzieciństwie i we wczesnej dorosłości chorowała na epilepsję. Nie wiem, czy przyjmowała jakieś leki. Jakiś rok temu, gdy wypiła sporą ilość alkoholu (bo zdarza się, że w weekendy pije), miała taki atak. W tej chwili moja mama ma 53 lata. Gdy byłam dzieckiem, już wtedy zachowywała się dziwnie. Nie dbała ani o mnie, ani o brata. Np. nie interesowała się, jak chodzimy ubrani, czy jesteśmy czyści, czy mamy obiad itd. Natomiast strasznie dużą uwagę skupiała na sprzątaniu. Do dziś potrafi 3 razy dziennie odkurzać i myć podłogę. Dziwne było i jest do teraz to, że w jednej chwili ze spokojnej i uśmiechniętej osoby zamienia się w krzyczącą i awanturującą się. Z równowagi wyprowadza ją każda błaha rzecz. Wtedy zaczyna głośno mówić, potem krzyczeć, następnie w kółko mówić to samo i wypominać wszystko, co się jej tam przypomni. Potrafi tak się awanturować całymi dniami. Martwi mnie, że od ok. dziesięciu lat wymyśla w czasie tych kłótni różne sytuacje, które nigdy nie miały miejsca. I to, co mówi, wydaje się być całkiem logiczne. Ciągle coś przekręca. Rozmawia np. z kimś i wymyśla całkiem inny przebieg tej rozmowy. Wszystkich wokół oskarża, o to, że chcemy ją zniszczyć, że wszyscy naokoło ją okradają. Z wszystkimi w rodzinie pokłóciła się o to. Wymyśla stale, że mój tata ją zdradza, że ma dzieci nieślubne itd. Nie da się w tym domu żyć, kiedy ma ataki szału. Wtedy potrafi całą noc się awanturować i znęca się nad moim ojcem fizycznie. Boimy się, że zabije go kiedyś. Gdy była młoda, ciągle zdradzała mojego ojca. Teraz spotyka się z mężczyzną 35-letnim i nie kryje się z tym. Uprawia seks z kim popadnie i otwarcie o tym mówi. Często też opowiada, że widzi zmarłych. Że np. widzi postacie bez nóg, które się potem rozpływają. Gdy jej tłumaczyłam, że powinna się leczyć, bo czuję, że jest chora, oskarżyła mnie, że to ja jestem chora. Bardzo proszę o pomoc, bo ani ja, ani mój mąż, ani tym bardziej mój tata nie wiemy, co robić.

KOBIETA ponad rok temu

Witam serdecznie,
opisywane przez Panią objawy: urojenia niewiary małżeńskiej, okradania, halucynacje mogą wskazywać na zaburzenia psychotyczne. Mama powinna jak najszybciej skorzystać z pomocy psychiatry. Jeśli nie wyraża zgody na taką konsultację i leczenie, może być umieszczona w szpitalu psychiatrycznym bez swojej zgody.
Mogą mieć miejsce dwie sytuacje:
- leczenie w trybie nagłym (gdy np. jest agresywna czynnie (fizycznie), można wezwać pogotowie ratunkowe i policję)
- leczenie w trybie wnioskowym (gdy nie ma bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia pacjentki ani jej otoczenia, ale konieczne jest umieszczenie w szpitalu, aby zapobiec dalszemu pogarszaniu się stanu zdrowia). Należy wówczas złożyć odpowiedni wniosek w sądzie rodzinnym (może to zrobić małżonek lub dziecko osoby chorej). Do wniosku dołącza się opinię psychiatry zatrudnionego w zakładzie opieki zdrowotnej. W uzasadnionych przypadkach może on zbadać pacjentkę wbrew jej woli.
Szczegółowych informacji może Państwu udzielić lekarz w najbliższej poradni zdrowia psychicznego.
Możliwości leczenia wbrew woli określa ustawa o ochronie zdrowia psychicznego.
http://isip.sejm.gov. pl/DetailsServlet?id=WDU19941110535

Z pozdrowieniami

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty