Nie mam miesiączki, a test jest negatywny
Witam,
od mojej ostatniej miesiączki minęło 50 dni, była ona 24.12.2009 trwała 4 dni, zazwyczaj miewam regularne cykle, między 28-33 dni. W maju 2009 r urodziłam dziecko przez cesarskie ciecie, po tym porodzie moje cykle były regularne i zaczęły się po 2 miesiącach od porodu, ponieważ okres karmienia wynosił tylko 7 tyg, wszystko było ok.
We wrześniu jednak nie dostałam miesiączki, ale pojawiła się ona zaraz na początku października i potem unormowała zaledwie na chwilę, bo do grudnia. W styczniu miałam charakterystyczne dla mnie bóle w okolicach lędźwi i byłam pewna, że okres się pojawi, jednak się tak nie stało i nie ma go do dziś.
Robiłam 4 testy ciążowe i wyszły negatywnie, ostatni z nich zrobiony był rano z pierwszego moczu i to po 48 dni od ostatniej miesiączki. Jestem matką dwójki dzieci, więc raczej myślę, że wykonałam te testy dobrze. Jaka może być przyczyna braku miesiączki, bo martwi to mnie i męża? Przyznam, że nie jesteśmy gotowi na kolejne maleństwo. Gdzie powinnam się z tym udać, do ginekologa, czy lekarza rodzinnego?
Dodam że nie mieszkam w Polsce i że w czasie ciąży miałam mała nadżerkę, która ponoć zaleczyła się częściowo po ciąży.
Proszę o jak najszybszą odpowiedź i poradę co robić?!