Niedoczynność tarczycy, a spóźniający się okres

Mam niedoczynność tarczycy, czasami moje wyniki przeskakiwały nagle w nadczynność, czego efektem był spadek wagi. Z tęsknoty za apetytem, któremu towarzyszyły ubywające kilogramy zaczęłam brać od czasu do czasu, zupełnie niewinnie większą dawkę E***.

Zamiast 137 , 150, czasami 2 razy po 137. Oczywiście nie były to zalecenia lekarza, tylko mojej głupoty. Teraz od 3 dni spóźnia mi się okres, podejrzewam, że sama jestem sobie winna. Mam stałego partnera, ale nie wystąpiła raczej żadna sytuacja, która mogłaby wskazywać na ciążę. Mam wszystkie objawy miesiączki, nawet skurcze, nie występuje natomiast krwawienie.

Czy te dwa fakty mogą być ze sobą powiązane? Bardzo się denerwuję, niby wiem, że nie jestem w ciąży, ale dręczy mnie to w każdej minucie! Kupiłam już test, ale nie wiem czy hormony które przyjmuję w związku z niedoczynnością, nie wykażą fałszywie pozytywnego wyniku. Błagam o odpowiedź.

KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witamy!

Wszelkie zmiany dawkowania hormonu tarczycy podczas leczenia niedoczynności powinny się odbywać w oparciu o oznaczenia początkowo fT3 i fT4, a następnie TSH. Lekarz zaleca zwiększenie lub zmniejszenie dawki dążąc do optymalnej czynności tarczycy.

W tej sytuacji zaburzenia miesiączkowania mogą być spowodowane zmianami czynności tarczycy.
Przyjmowany hormon nie powinien wpływać na wiarygodność testu ciążowego. Test ciążowy daje wiarygodny wynik po ok 14 dniach od stosunku lub w terminie spodziewanego okresu.
Proponuję skonsultować problem z endokrynologiem.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty