Nietolerancja dusznych pomieszczeń
Mam 22 lata, od dwóch lat borykam się z problemem nietolerancji dusznych pomieszczeń, często robi mi się słabo, ale wiem kiedy to nastąpi i wówczas wychodzę z sali. Na świeżym powietrzu wszystko mija. Czasami zauważam wysoki puls 120. Właściwie wszystko zaczęło się od tego pulsu. Badania nic nie wykazały, kardiolog Echo, EKG, tarczyca (czasem wyniki są blisko granicy), ale to podobno nic nie znaczy. Lekarz pierwszego kontaktu sugerował słaby nerw błędny, unikać dusznych sal. Jakie zrobić jeszcze badania.