Nietolerancja dusznych pomieszczeń

Mam 22 lata, od dwóch lat borykam się z problemem nietolerancji dusznych pomieszczeń, często robi mi się słabo, ale wiem kiedy to nastąpi i wówczas wychodzę z sali. Na świeżym powietrzu wszystko mija. Czasami zauważam wysoki puls 120. Właściwie wszystko zaczęło się od tego pulsu. Badania nic nie wykazały, kardiolog Echo, EKG, tarczyca (czasem wyniki są blisko granicy), ale to podobno nic nie znaczy. Lekarz pierwszego kontaktu sugerował słaby nerw błędny, unikać dusznych sal. Jakie zrobić jeszcze badania.

KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Witam! W opisanej sytuacji problem może wynikać z zaburzeń lękowych. Lęk może dotyczyć zamkniętych pomieszczeń, co często objawia się przyspieszenie akcji serca czy uczuciem duszności. Dalsza diagnostyka w tej sytuacji z uwagi na wiek oraz prawidłowość wykonanych badań raczej nie wniesie żadnych istotnych informacji. Proponuję porozmawiać z psychiatrą na temat opisanych problemów, jeśli taka hipoteza potwierdzi się to odpowiednie leczenie przeciwlękowe pozwoli zmniejszyć dolegliwości lub spowoduje ich ustąpienie. Reakcja wazowagalna jest tutaj mniej prawdopodobna, z uwagi na przyspieszenie akcji serca. W przypadku nieprawidłowego odruchu z nerwu błędnego dochodzi do spadku ciśnienia tętniczego krwi oraz zwolnienia akcji serca. Proponuję porozmawiać o problemie z psychiatrą lub psychologiem. Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty