Długotrwałe obrzęki stóp
Witam, od 3 lat borykam się z problemem obrzęku stóp, w listopadzie i grudniu przebywałam na oddziale wewnętrznym szpitala, z powodu obrzęków. Niestety, pomimo serii badań niczego nie wykryto i odesłano mnie " z kwitkiem" twierdząc, że " taka moja natura i mam z tym żyć". Ja jednak ciągle biorę d*** i gdy zdarzą mi się dwa dni przerwy w ich zażywaniu, nie umiem włożyć buta, skarpetki i ledwo potrafię chodzić ( zdarzało się, że musiałam wspierać się o kulach). Mam 22 lata i nie umiem sobie wyobrazić co będzie później, gdy d*** przestaną wystarczać, poza tym boję się, że już tak będzie zawsze :(. Przeprowadzono u mnie masę badań- sprawdzano ilość białka w moczu, dobowa zbiórkę moczu, parokrotnie miałam robione badania moczu ogólne i na posiew (wykryto bakterię escherichia coli, jednak po przyjmowaniu antybiotyku i zrobieniu kolejnego posiewu- już się jej pozbyłam), morfologia także nie wykazała żadnych nieprawidłowości. Miałam robione USG jamy brzusznej, płuc, RTG stóp, wykluczono zmiany zwyrodnieniowe, pourazowe, badanie Dopplera również nie wykazało żadnych nieprawidłowości, ECHO serca, EKG - wszystko w normie. Czy naprawdę nic nie można w moim przypadku zrobić i muszę się oswoić z d***? dodam, że kąpiele naprzemienne, trzymanie nóg uniesionych w górze, drenaż limfatyczny, bandażowanie, wkładki do butów, rajstopy uciskowe - wszystko to nie przyniosło żadnego skutku, żele, kremy, maści, wyciągi z kasztanowca- bez rezultatu. Gdzie jeszcze mogę szukać pomocy??