Obumarcie płodu w 3 miesiącu - czy pobicie mogło być przyczyną?
Witam. Piszę do Państwa, bo z tym pytaniem nie mam śmiałości pójść do swojego lekarza. Mam 30 lat, od prawie roku starałam się zajść w ciążę i udało się. 02.02.2011 r. zrobiłam tez ciążowy, który wyszedł pozytywnie, po kilku dniach potwierdziła to moja pani ginekolog. Umówiłam się na kolejną wizytę za miesiąc, tj. 03.03.11. W tym czasie dokładnie 18.02.2011 r. miałam ze swoim partnerem kłótnię, w której zostałam pobita, pobicie dotyczyło okolic twarzy, głowy, szyji. Wtedy miałam potworny ból żołądka i z bólu nie spałam całą noc. Nie uderzył mnie w brzuch. Jak pojawiłam się na wizycie u Pani ginekolog, stwierdziła, że dzidziuś urósł - miał 32 mm - ale nie wyczuła tętna i kazała mi przyjść 15.03.11. Niestety badanie wykazało najgorsze - płód obumarł. 17.03.11 mam zabieg - łyżeczkowanie. Piszę do państwa, bo nie daje mi spokoju ta sytuacja i pobicie, czy to może być przyczyną obumarcia płodu, czy przyczyna jest inna, np. genetyczna. Martwi mnie to, bo do czasu tej kłótni wszystko było w porządku, miałam objawy typowo ciążowe i nawet dzidziuś do tego czasu rósł, po tym czasie wszystko zanikło. Bardzo proszę Państwa o odpowiedź w tej strawie, z góry dziekuję za odpowiedź. Docia