Od czterech lat mam problem z wzięciem głębokiego oddechu
Witam
Od bardzo długiego czasu ( ok czterech lat) mam problem z wzięciem głębokiego oddechu. Zaczęło się pierwszy raz w szkole, w liceum siedząc w ławce nie mogłam oddychać, z czasem mi przeszło ale nie pamietam dokładnie jak to było. Potem było wszystko ok. Problem pojawił się ponownie dwa lata temu. Pracując na magazynie zaczęłam mieć trudnosci w oddychaniu. Robiło mi się słabo, nie było ze mną kontaktu. Będąc w szpitalu lekarka mnie zbadała, powiedziała ze nic mi nie jest i odesłała do innego szpitala, wczesniej dając mi zastrzyk na uspokojenie, który z dusznościami mi nie pomógł... w drugim szpitalu lekarz mnie zbadał i powiedział ze nic mi nie dolega.. wróciłam do domu i siedziałam w nim kilka tygodni. Zrezygnowałam z pracy. Poszłam do innej pracy w której Większość czasu siedziałam. Raz stojąc przy stole opuszczając głowę zaczęło mi Się ciężko oddychać, robić słabo wszystko drętwiec(twarz ręce nogi), oczywiście nie byłam w stanie oddychać i chodzić. Po położeniu się na ziemie nieruchomo objawy minęły po ok 30 mi po czym zaczęło mi się robić bardzo zimno. Wtedy zaczęłam dokładnie diagnozować co mi dolega.
Badanie jakie miałam robione;
Spirometria prawidłowa
Alergie wykluczone
Leki na astmę nie działają
Rtg kręgosłup szyjnego -zniesienie lordozy szyjnej z tendencja do wygięcia kifotycznego w środkowej części robione jakoś 2017 roku
Rezonans magnetyczny kręgosłupa szyjnego-
Oś długa kręgosłupa nieprawidłowa zniesienie lordozy szyjnej z tendencja do wygięcia kifotycznego w środkowej części odcinka
Wysokość trzonów i krążków między kręgowych prawidłowa
Stopień uwodnienia krążków w normie
Nie stwierdzono sokanalowego wypadania jądra miazdzystego krążka ani innej patologii wewnatrzkanalowej
Pierścienie włókniste krążków c3/c4 i c4/c5 jedynie nieznacznie uwypuklają się dokanałowo
Rdzeń kręgowy nie uciśniety i nie wskazuje zmian ogniskowych badanie 2016 rok
Tarczyca w porządku
Boreliozy brak
Badania krwi idealne
Kardiologicznie w porządku
Byłam również i dwóch neurologów
Jeden przepisał tabletki na depresje
A drugi na zwiotczenie mięśni
Ponieważ nie mogłam przez bardzo długo czas ruszać szyja w żadna stronę
W 2012/13 dostałam piłka lekarska w głowę po czym chodziłam w kołnierzu ortopedycznym dwa tygodnie
Dodatkowe objawy jakie mam to ból w części potylicznej skroni czoła oczodołów
Szczytwnienie szyi
Ból promieniujący do rak, czasem nie mam w nich siły
Chodziłam na rehabilitacje która bardzo dużo mi dała. Jestem w stanie ruszać szyja, nie mam takich bólów szyi już, ale niestety duszności pozostały.
Na duszności najbardziej pomaga mi manipulacja odcinkiem szyjnym i piersiowym, po tym ,,nastawieniu , chrupnięcia,, czuje niesamowita ulgę, mogę wziąć spokojnie oddech normalnie. Czasem pomogą to na dłuższy czas czasem na chwile, do momentu zgięcia szyi w dół.
Problem mam tez ziewaniem gdy nie mogę odetchnąć, próbuje ziewnac ale nie mogę , jest bardzo bardzo męczące i frustrujace. Przy problemach z oddychaniem czuje się jak po alkoholu.
Bardzo mi tez pomaga leżenie na plecach a rękami na szyi i naciągnięciem jej. Również czuje ulgę i mogę odetchnąć.
Niestety po puszczeniu objawy po pewnym czasie wracają
Ostanie objawy jakie mam to szum w uszach czasem
Mdłości
Czasem zawroty głowy
Ah i jakoś trzy lata temu miałam monomukleoze
Bardzo proszę o pomoc ponieważ już nie wiem jak sobie z tum radzić. A nie potrzebuje kolejnej wizyty za nie małe pieniądze żeby dowiedzieć się ze mam nerwice.. jak wszędzie tak piszą.. ćwiczeni nie pomagają rehabilitacja do końca tez nie, jedynie manipulacja jak pisałam
Proszę o jakaś podpowiedz co może mi być ponieważ nie jestem w stanie robić wielu rzeczy np ćwiczyć jak kiedyś bo bardzo szybko się mecze i od razu ziewam
Bardzo proszę o pomoc..