Dziecko można dokarmiać piersią nawet do drugiego roku życia, jednak jeżeli ze względów praktycznych nie może Pani dalej karmić piersią to córeczka jest wystarczająco duża aby przejść na mleko modyfikowane bez znaczącego wpływu na jej stan odżywienia. Można mleko podawać zarówno jako osobny posiłek jak i jako dodatek do kaszek. Zupełnie innym problemem jest jednak podawanie płynów w ogóle - próba pojenia dziecka za pomocą łyżeczki wydaje się być zadaniem trudno wykonalnym - podając dziecku 1 l płynów dziennie trzeba mieć cierpliwość do umieszczenia w jego buzi nawet więcej niż 250 łyżeczek. Zresztą nie jest to rozwiązanie długofalowe, gdyż kiedyś dziecko będzie się musiało nauczyć pić. Proszę pamiętać, że dziecko głodne lun spragnione będzie robiło wszystko aby tą potrzebę zaspokoić (o ile nie będzie przekonane, że jak pomarudzi to mama da inaczej). Sugerowałabym zatem jak tylko zupełnie odstawi Pani pierś spróbować podawać napoje w butelce (kubek "niekapek" nie jest najlepszym rozwiązaniem, wielu dzieciom ciężko się z tego pije i od razu po butelce przechodzą na normalne kubeczki), a jak nawet dziecko się złości to nie ustępować i poczekać aż będzie na tyle spragnione, żeby sięgnąć po butelkę. Proszę tylko pomimo wieku dziecka kupić smoczek z maleńkim otworem, bo po karmieniu piersią odczucie związane z płynem wylatującym przez otwór butelki może być dla dziecka dziwne. Życzę powodzenia.
