Ogromny ból, drętwienie, mrowienie kończyny górnej po kontuzji - co teraz robić?
Witam, mam 21 lat. Od zawsze trenowałem na siłowni i na drążku. Rok temu dostałem kontuzji lewego ramienia, najprawdopodobniej z powodu słabej rozgrzewki. Przestałem ćwiczyć miesiąc lecz ból nie ustępował, przeszedł na całą rękę tzn. triceps, biceps i środek zewnętrznej strony ręki nad łokciem. Potem próbowałem rozciągać rękę, ale ból nie ustępował. Ból w tym wypadku, to drętwienie całej lewej ręki podczas ćwiczeń, dosłownie cała ręka od łokcia po ramie, wszystkie partie mięśni tzn. biceps, triceps i naramienny. W wakacje byłem u specjalisty, który przepisał mi ketonal i glukozaminę, lecz to nie przyniosło najmniejszych skutków. Gdy nie ćwiczę, to zauważyłem, że na obszarze całej lewej ręki czuję takie mrowienia w paru punktach, bądź pulsowanie. Przy podnoszeniu w jakikolwiek sposób hantelka 2 kg czuję jakby ważył 8 kg. Wykluczam zerwanie ścięgna, bądź mięśnia, bo nie mam nigdzie czerwonych plam czy siniaków ani też nie odczuwam bólu przy naturalnym ruchu ręki w różnych kierunkach. Czy powinienem "na siłę" rozciągać małymi ciężarami rękę, czy też czekać do końca świata, aż mi jakimś cudem samo przejdzie?
Dziękuję z góry. Pozdrawiam