Opóźnienie miesiączki po zakończeniu antykoncepcji hormonalnej
Mam 19 lat, miesiączkuję dopiero od 3 lat. Przez półtorej roku brałam tabletki **** (dwuskładnikowa tabletka antykoncepcyjna), ostatnio i bardzo nagle zdecydowałam się je odstawić. Wybrałam blister do końca, skończyłam go dokładnie 11.02, dwa dni później współżyłam z chłopakiem, a 15.02 dostałam miesiączkę. Jednak teraz z moich poprzednich obliczeń powinnam miesiączki dostać 08.03, ale jej nie dostałam do tej pory. Wcześniej, przed spodziewaną miesiączka byłam u lekarza i stwierdził, że mam mała nadżerkę. Dodam jeszcze tylko, że przed rozpoczęciem antykoncepcji hormonalnej miałam nieregularną miesiączkę (ginekolog powiedziała mi, że prawdopodobnie u mnie ureguluje się ona dopiero po urodzeniu dziecka), i byłam w sytuacji, kiedy to jajeczko "utknęło" w jajowodzie, i miałam opóźnioną miesiączkę. Obecnie nie mam żadnych objawów, które by wskazywały na podejrzewanie ciąży, w terminie spodziewanej miesiączki wystąpiły objawy jej wystąpienia (specyficzny ból jajników promieniujący na nerki, problemy z cera tzn. krostki i tzw. Pryszcze, itp.). Moje pytanie brzmi, na ile prawdopodobne jest to, że jestem w ciąży, czy to po prostu mój rozregulowany organizm?