PBL a przewlekły stres

Witam serdecznie, mam na imię Małgorzata. PBL rozpoznano u mnie (wykonana biopsja szpiku i trepanobiopsja) niespełna 3,5 roku temu w wieku 41 lat (nietypowa pacjentka ze mnie). Od tamtej pory poziom WBC wzrósł z ok. 15 na początku, do prawie 40 - w listopadzie 2009 r. O swojej chorobie przeczytałam prawie wszystko, co dostępne jest dla laika. Nigdzie jednak nie spotkałam się z informacją, czy silny, trwajacy ponad 10 lat stres fizyczny i psychiczny może przyspieszyć rozwój choroby, W moim przypadku na stres składają się problemy zdrowotne (przebyłam kilka operacji brzusznych z powikłaniami - rozlane ropne zapalenie otrzewnej, ropień, przebyłam też zawał ściany przedniej) i emocjonalne (ciężkie choroby w rodzinie, skomplikowana i niestabilna sytuacja osobista, nagła śmierć bliskiej osoby). Zaobserwowałam, że wyniki pogorszyły się gwałtownie od czasu nasilenia sytuacji stresowych. Zachorowałam wtedy na półpasiec, mam częstsze infekcje. Kolejne badania (morfologia z rozmazem, OB, LDH) i wizytę u lekarza mam w przyszłym tygodniu (do tej pory jestem na obserwacji, a stopień zaawansowania w skali Rai określono w ostatnio na "0/I"). Mam pecha, gdyż jestem już u 5 lekarza, a w tej sytuacji trudno o dokładną ocenę mojego nietypowego przypadku i odpowiedź na moje liczne pytania. Denerwuję się coraz bardziej i jestem pełna najgorszych przeczuć. Dokucza mi narastające osłabienie, nie wiem, czy to postęp choroby, czy wynik stresu. Będę niewymownie wdzięczna za choćby kilka słów odpowiedzi. Łączę wyrazy szacunku, Małgorzata PS Na pytania odnośnie sposobu odżywiania w PBL również nie uzyskałam żadnej informacji. Nie wiem np. jakich produktów mam ewentualnie unikać.

KOBIETA ponad rok temu

Zapadalność na raka żołądka

Rak żołądka jest piątym nowotworem najczęściej występującym u mężczyzn, a siódmym kobiet. Patolog, prof. dr hab. Włodzimierz Olszewski, wypowiada się o wpływie sposobu odżywiania się, na rozwój tej choroby.

Witam serdecznie!

Faktycznie jest Pani dość młodą osobą jak na takie rozpoznanie. Ostry lub przewlekły stres jak najbardziej może wpływać na pogorszenie lub nawet rozwój choroby - w trakcie sytuacji stresowej dochodzi do wzrostu stężenia kortyzolu - hormonu sterydowego, który wpływa na zmniejszenie odporności organizmu. Stąd poddani silnemu stresowi częściej możemy zapadać na infekcje, a i niestety na inne groźniejsze choroby.

Jak Pani już zdążyła się zorientować w przypadku przewlekłej białaczki lifmatycznej we wczesnych stadiach choroby przyjmuje się postawę wyczekującą, tzn. nie włącza się leczenia. Może wydawać się to irytujące, ponieważ każdy człowiek spotkawszy się z tak ciężką chorobą, ma nadzieję, że uda mu się z niej wyleczyć. Niestety, możliwości wyleczenia z tej choroby przy standardowej terapii nie ma. Choroba natomiast przebiega przewlekle, może minąć wiele lat zanim będzie konieczna jakakolwiek chemioterapia. Natomiast są podejmowane próby, zwłaszcza u osób młodszych - w Pani wieku, zastosowania w terapii przeszczepu szpiku. W grę wchodzi jedynie przeszczep od rodzeństwa albo tzw. autoprzeszczep. Próby podejmowane są w ramach badań klinicznych, gdyż nie udowodniono jeszcze do końca skuteczności tej metody terapii akurat w tym podtypie białaczki. Przeszczep wiąże się także z dużym ryzykiem dla pacjenta, które także należy wziąć pod uwagę przy podjęciu decyzji o dalszym postępowaniu. Musiałaby Pani porozmawiać z lekarzem, który pracuje w dużym ośrodku hematologicznym, gdzie wykonuje się przeszczepy szpiku, i zapytać o rozważenie takiej ewentualności.

Co do diety, to nie opracowano specjalnej diety w PBL. Należy natomiast na pewno zastosować zasady ogólnoprzyjętej zdrowej diety, czyli zadabać o dużą ilość owoców i warzyw, mało tłuszczów zwierzęcych, a dużo nienasyconych (ryby, oliwa z oliwek).

Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty