Powikłania po zabiegu usunięcia torbieli na wardze sromowej
Witam, mam 23 lata i jestem 10 dni po zabiegu wycięcia torbieli. Od roku na prawej wardze sromowej miałam dość dziwny pęcherzyk. Byłam u kilku lekarzy ginekologów. Jedni przepisywali antybiotyk, który w niczym nie pomagał, a kolejna pani doktor powiedziała, że to taki kobiecy urok i nic się z tym nie robi. Niestety to bolało. Przez kilka miesięcy męczyłam się z nawracającym zapaleniem pęcherza moczowego z krwiomoczem. Zrobiono wszystkie badania. Posiew moczu wykluczał infekcję, a ja nadal nie mogłam oddać moczu. Wykluczono kamicę i inne schorzenia. Problem zawsze pojawiał się w 20 dniu cyklu.
Dwa tygodnie temu w piątek 14 października 2011 byłam na wizycie u innej pani ginekolog. Dostałam skierowanie do szpitala na wycięcie torbieli limfatycznej. W poniedziałek znalazłam się w szpitalu, gdzie umówiłam się z inną Panią ginekolog na wycięcie torbieli w zabiegowym. Miało być nacięcie, plasterek i do domu. Skończyło się na sali operacyjnej. Podczas zabiegu spałam. Torbiel okazała się bardzo duża i drążyła głęboko. Po zabiegu od razu się obudziłam, strasznie bolało. Prawa warga sromowa cała rozcięta i zszyta, zrobił się bardzo duży krwiak, pojawiła gorączka. Miałam następnego dnia wyjść do domu, ale nie wchodziło to w grę. Wypuszczono mnie po tygodniu, rana nadal słabo się goi. Operowana warga sromowa jest cztery razy większa od zdrowej, opuchnięta i pofałdowana. Rana ropieje i krwawi. Najgorsze jest to, że znów urosły podobne pęcherzyki, tylko że tym razem kilka i pomiędzy szwami. W dotyku są takie jak torbiel przed wycięciem. Schorzenie powróciło, pojawił się ból, ból w podbrzuszu, ale także pod pachami. Dlaczego? Czym to jest spowodowane? Po operacji nie zrobiono badania histopatologicznego, czy to źle? Kiedy mogę się spodziewać poprawy stanu? Aktualnie przyjmuję A*** 1000 mg dwa razy na dobę, stosuję opatrunki z lodem, które uśmierzają ból i obrzęk rany.
