Problem z infekcją intymną u 29-latki
Odczuwam objawy związane z infekcją intymną (upławy, świąd). Wyniki wymazu z pochwy są chyba dobre: stopień czystości I/II, komórki nabłonka, liczne Lactobacillus, nieliczne leukocyty (do 3 w polu widzenia), ph: 4,5. Nie znaleziono grzybów, bakterii, Trichomas vaginalis ani Neisseria Gonorrhoeae. Lekarz sugerował, żeby wykonać także wymazy na Chlamydię i Mycoplasmę, których chyba nie da się wykryć normalnym wymazem, są to jednak drogie badania i zastanawiam się, czy w ogóle mają sens, skoro w badaniach podstawowych wszystko jest ok. Nie miałam też za bardzo jak się zarazić. Natomiast zastanawiam się, czy podobnych objawów nie może dawać jakaś dziwna postać alergii np. na bieliznę (bawełnianą?), proszek, materiał podpasek, wkładek higienicznych etc.? Może należy zaakceptować, że mam takie objawy. Dodam, że w sezonie grzewczym mam świąd (innego rodzaju, mniej intensywny) skóry w ogóle.