Problem z nerwicą - jakie badania jeszcze mogę wykonać?

Mam, na imię Wiesław, lat 43. Zaczęło się to wszystko około listopada 2009 r. Siedząc na kanapie zakołatało mi serce, tzn. tak, jakby w ułamku sekundy się zatrzymało i raz mocniej uderzyło.Wystąpił przy tym wybuch ciepła i potem taki zimny pot. Towarzyszy również ciągły szum w głowie tak głośny, że idzie zwariować. Nie sypiam normalnie, np. zasypiam i nagle po 2 godz. otwieram oczy o 2 czy też 3 w nocy i w zasadzie do 6 rano nie śpię. Zauważyłem też, że bez powodu boli mnie głowa i potrafi boleć cały dzień, czuję taki ścisk w gardle, raz bardziej, raz troszkę mniej. Od 2 lat nie przespałem normalnie nocy, mam wory pod oczami, wstaję z łóżka i jestem zmęczony. Zrobiłem się taki nerwowy, że nawet jak ktoś mi zajdzie niechcący drogę na chodniku to mam ochotę zabić! Takie są moje reakcje. Poszedłem do rodzinnego - niestety, ale kazała mi tylko brać magnez. Oczywiście stan się nie poprawił, więc ponownie poszedłem do rodzinnego, więc powiedziała, że wymyślam i wypisała mi skierowanie na badanie tarczycy. Badanie podstawowe wykazało, że niby ok. I od tego momentu postanowiłem pochodzić po lekarzach prywatnie. Zrobiłem całe usg serca, holter, ekg, eeg, krew - wyszło, że jest wszystko dobrze. Prześwietliłem kręgosłup szyjny, bo wyczytałem, że powyższe objawy mogą być od kręgosłupa - bez zmian, choć zdjęcie robione 10 lat wstecz wykazało dyskopatię szyjną na poziomie vc4/vc5 - przyjmuję, że kręgosłup się naprawił. Rano jak wstaję jestem zmęczony jakbym nie spał 2 dni. Mam opuchnięte oczy, czuję mrowienie głowy, wprowadza mnie to w stan wściekłości, bo chcę tylko wiedzieć co to jest. Coś mnie tknęło i poszedłem do irydologa, który potrafi z tęczówki oka wyczytać jakie choroby nękają człowieka, a obraz tęczówki jest mapą organizmu. Znalazł kilka plamek brązowych na kręgosłupie na oskrzelikach i najważniejsza to ta, która była na miejscu nerwicy wegetatywnej. Lekarz ten jest jednocześnie kardiologiem. Na potwierdzenie poszedłem do drugiego irydologa, aby się upewnić i wyszło to samo tylko powiedział, że mam bardzo silną nerwicę wegetatywną. Lekarz przypisał mi lek z grupy benzodiazepin, ale ze strachu, że coś złego może mi wyrządzić nie wziąłem ani razu. Nie wziąłem żadnego leku od momentu pojawienia się objawów licząc, że same przejdą. Niestety nasilają się. To, że jestem w depresji to pewne, tylko na jakim etapie - czy przed samobójstwem, czy w połowie? Proszę o podpowiedź, co się ze mną dzieje? Jakie jeszcze badania mam zrobić, a może w końcu wziąć jakiś lek, który mi ulży? Z góry dziękuję i pozdrawiam.

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam serdecznie,
Przedwczesne budzenie się w godzinach porannych i skrócenie snu nocnego może wskazywać na depresję. Zdarza się, że bezsenność jest jedynym lub dominującym objawem depresji, a inne, bardziej typowe objawy depresyjne są mało widoczne. Taki stan określa się jako depresję maskowaną.

Depresyjne maski to nie tylko bezsenność - często są to przewlekłe dolegliwości bólowe, dolegliwości żołądkowo-jelitowe, drętwienia skóry itp. Depresja maskowana stwarza trudności w rozpoznaniu - zarówno dla lekarza, jak i pacjenta, który często wykonuje wiele niepotrzebnych badań konsultacji. Depresja maskowana, tak jak typowa depresja, jeśli nie jest odpowiednio leczona ulega nasileniu i dezorganizuje życie chorego.
Skuteczna pomoc jest w Pan zasięgu, depresję maskowaną można wyleczyć. Proszę zapisać się do psychiatry, który zaproponuje leki przeciwdepresyjne. Stosowanie wyłącznie leków uspokajających faktycznie mija się z celem, ponieważ nie usuwa przyczyny Pana dolegliwości.
Psychiatra może dobrać takie leki przeciwdepresyjne, które poprawią jakość Pana snu.

Serdecznie pozdrawiam i życzę szybkiej poprawy samopoczucia

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty