Problem z pękniętym zębem po założeniu plomby
Witam. Jakiś czas temu zgłosiłam się do dentysty by uzupełnić plombe, która wypadła w dolnej 7mce. Po tej wizycie okazało się że ząb pękł z tyłu. Na kolejnej wizycie pokazałam to stomatolgowi, który oczyscil ząb i zaplombowal. Jednak ząb się rozlecial. Wróciłam znowu, okazało się że będzie potrzebne leczenie kanałowe. Nikt mnie o zgodę nie zapytał oraz nie poinformował mnie o możliwych powikłaniach. Podjęto leczenie kanałowe bez znieczulenia oraz bez informowania mnie. Przy próbie oczyszczenia kanałów o mało nie zemdlalam z bólu. Wtedy lekarz powiedział że musi zatruć zęba. Po tej wizycie ząb zaczął boleć coraz bardziej. W nocy myślałam że umrę. Wróciłam rano de lekarza on znowu otworzył ząb i zaczął coś w niego wkrecac bez znieczulenia. Po tygodniu kazał wrócić. Na ostatniej wizycie powiedział że zalewamy kanały i teraz mnie czeka tylko odbudowa korony. Poproszono mnie dopiero teraz o zrobienia zdjęcia rtg. Po tej wizycie po około tygodniu moja twarz cała spuchla. Nie mogę jeść pić mówić. Zrobiłam zdjęcie. Okazało się że lekarz ominął dodatkowe kanały w zwbie i dostałam zakażenia. Czy to normalne postępowanie i standardy leczenia kanalowego? Czy błąd lekarza który doprowadził do takiego stanu.
Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam