Dzień dobry!
Umiejętność wielokrotnych stosunków "raz po razie" to przywilej bardzo nielicznej grupy mężczyzn, najczęściej bardzo młodych - lub par, które dopiero rozpoczynają współżycie i niesie ich fala pierwszej namiętności - lub aktorów porno, a raczej montażystów tych filmów. Przeciętny nastolatek/ dwudziestolatek może być gotowy do ponownego wzwodu zaraz po wytrysku. Przeciętny 30-40-latek jednak już raczej nie. Tak zwany czas refrakcji ("odpoczynku", niewrażliwości na bodźce po orgazmie), kiedy mężczyzna nie osiągnie kolejnej erekcji jest indywidualny. Dla niektórych (np. w młodym wieku, dobrym zdrowiu, higienicznym trybie życia, dużemu zaangażowaniu w sztukę miłosną) jest to kilkanaście minut, godzina, dwie - dla innych, kilkanaście godzin czy doba. Problemem, który można leczyć skuteczniej jest za to przedwczesny wytrysk, jeśli rzeczywiście taki problem pojawia się podczas Państwa zbliżeń. Bardzo ważne byłoby jednak poznanie opinii i wrażeń Pani partnera. Jak z jego perspektywy wygląda Wasze życie seksualne, jak je ocenia, czy coś go niepokoi, czy uważa, że jest Pani zaspokajana?
Pozdrawiam!
