Proszę o cenę wyników badań mężą - uzupełnienie
Dziękuję za odpowiedź do pytania z 13 października 2009, godz. 10:06, użytkownik anonimowy: Mężczyzna 54 lata. Dotychczas zdrowy - tylko kamica nerkowa. Zaczęło się od zawrotów głowy i nudności - wizyta u lekarza - wysokie ciśnienie, zmiany w EKG - hospitalizacja... Jednak to nie do końca tak. Mąż nie przyjmował żadnych leków przed pobytem w szpitalu. Nie miał też choroby nadciśnieniowej. Ciśnienie nigdy nie było wyższe niż 134/87 (pomiar często wykonywany z uwagi na obciążenie w rodzinie - teściowa ma nadciśnienie). Do szpitala trafił z powodu silnych zawrotów głowy, nudności i wysokiego (chyba stresogennego) ciśnienia. Lekarz, który wykonywał badanie EKG i dał skierowanie do szpitala oraz lekarz, który przyjmował męża w szpitalu - nie znali przypadku mojego męża, a mąż nie skojarzył faktów. Taki nietypowy zapis EKG występował już bardzo dawno zarówno u męża, jak i u jego rodzonego brata - co zostało uznane za nieprawidłowość anatomiczną. Kiedy po południu, w pierwszym dniu pobytu męża w szpitalu, rozmawiałam z lekarzem (tym, który przyjmował męża do szpitala i zajmował się nim przez cały dzień) i powiedziałam mu, że taki nietypowy zapis już występował, też powiedział, że to może być anatomiczne. Powiedział mi również, że ten zapis jest typowy dla trwającego, przebiegającego w tym momencie zawału - który nie został potwierdzony i nie wystąpił. Choroba nadciśnieniowa nie została potwierdzona - badanie dna oka, obserwacja ciśnienia (pomiar 2 - 3 razy dziennie). Po konsultacji z lekarzem Tritace zostały odstawiony, Concor Cor zmniejszony do dawki 1/4 tabletki i po tych zmianach ciśnienie utrzymuje się na poziomie 125-130/ 84 -86, a tętno na poziomie 56-62. Glukozę w górnej granicy normy mąż ma już od wielu lat, ale mąż jest łasuchem, lubi słodycze i akurat w przeddzień badania (nie wiedzieliśmy, że będą robione) wieczorem pojadł sporo słodyczy - co mogło ją jeszcze podwyższyć. Lekarz pierwszego kontaktu zawsze mówi - taka jego uroda, a przy "diecie" bogatej w słodycze - może tak być i radzi ograniczyć węglowodany - co mojemu mężowi nie wychodzi. Zmiany w moczu też często występują (nawet większe) i zgodnie z opinią leczącego go urologa, są rzeczą normalną przy jego typie kamicy. Co do powiększenia prawego przedsionka, to lekarz, który konsultował męża po powrocie ze szpitala (w sprawach kardiologicznych i nadciśnienia) stwierdził, że tego on nie widzi (Powiedział: norma 40 - tu 41, więc nie mówmy o powiększeniu, a o górnej granicy normy). Co do specjalistycznej opieki kardiologicznej i wizyt w poradni kardiologicznej - wg opinii dwóch lekarzy nie ma takiej potrzeby. Wystarczy tylko baczna obserwacja ciśnienia, utrzymanie (na razie) CONCOR COR w dawce 1/4 tabletki, leków obniżających poziom trójglicerydów i Polocardu w zapisanej dawce. Czy takie podejście lekarzy jest Państwa zdaniem prawidłowe, czy powinnam jeszcze coś w tych sprawach robić? Niepokoją mnie te zawroty głowy. Występują rzadko (3-4 razy w okresie ostatnich 10 lat), są nagłe, trwają kilka godzin, towarzyszą im nudności, a po ustąpieniu ból głowy. Nie są spowodowane lekami i pomimo wielu konsultacji - nie znamy przyczyny ich występowania. Nie wiem, co robić gdy taka sytuacja się powtórzy - czy ponownie szpital, wiele zbędnych badań, które i tak niczego nie wyjaśniają? Proszę o podpowiedź do jakiego lekarza się udać, jakie badania przeprowadzić, aby poznać przyczynę. Jakie mogą być teoretyczne przyczyny takich zawrotów głowy? Jak można ocenić przypadek mojego męża po tych dodatkowych wyjaśnieniach? Przepraszam, że ponownie zawracam Państwu głowę, ale już nie wiem, co robić, co innego w karcie wypisu ze szpitala, a co innego w opiniach konsultujących lekarzy. Będę bardzo wdzięczna za ponowne przyjrzenie się temu przypadkowi i poradę. Pozdrawiam.