Ranki po usunięciu pęcherzyka żółciowego metodą laparoskopową
Miesiąc temu miałem usuwany pęcherzyk żółciowy metodą laparoskopową. Wyszedłem ze szpitala po 2 dniach. Przez pierwsze dwa, trzy dni po wyjściu ze szpitala źle znosiłem jedzenie - czkawka, katar, kaszel, kichanie. Później już było wszystko ok - rany się goiły, nie mam już wymienionych wcześniej objawów po jedzeniu (nadal jestem na diecie lekkostrawnej). Po 3 tygodniach od operacji zacząłem odczuwać dziwne "uciski" na brzuchu - m.in. w miejscu gdzie był pęcherzyk żółciowy oraz na plecach. Do czego zmierzam. Po operacji miałem 3 dziurki na brzuchu. Pierwsza po drenie szybko się goi. Druga po środku brzucha na wysokości miejsca gdzie był pęcherzyk była zaklejona przez lekarza plastrem zastępującym szwy i też szybko się goi. Zastanawiam się nad trzecią koło pępka czy nie zostały tam jakieś szwy. Lekarka prowadząca nic mi nie powiedziała na ten temat. Czy istnieje możliwość, że dziurka koło pępka została przez lekarza zostawiona bez szwów? Zastanawiam się czy nie zostały mi tam jakieś szwy i to nie jest przyczyną dziwnych "ucisków". A może zostały tam jakieś szwy podskórne? Czy je powinno się usunąć?