Różowe plamienie - czy dzieje się coś złego?
Mam 38 lat, mieszkam na Islandii, gdzie ciążę traktuje się poważnie dopiero od 12 tyg., jestem w 8 tyg. ciąży, tydzień temu byłam u lekarza i tylko przeprowadził ze mną wywiad, nawet nie zostałam zbadana, strasznie się martwię, ponieważ w ostatniej ciąży miałam dość mocną gestozę, wszystko skończyło się dobrze, córka urodziła się w 38 tyg. ciąży i ważyła 3 kg.
Minęło 8 lat znów, jestem w ciąży, bardzo się cieszę, ale też martwię, czy wszystko będzie dobrze, już zażywam 2 razy dziennie A*** i dziś przypadałby mi drugi dzień kolejnej miesiączki. Boli mnie brzuch, nie tak mocno jak zwykle, krzyż też daje się we znaki i dlatego pojawiło się plamienie koloru różowego, nie jest obfite, widoczne przy podcieraniu na papierze toaletowym, czy coś złego się dzieje?
Bardzo się martwię. Proszę o poradę.