Silne bóle a nowotwór płuc
Mój mąż od trzech lat choruje na nowotwór płuc.Obecnie latem przeszedł chemioterapię Gemzar+PXL,prawie jednoczesnie zaczęły występowac bóle po prawej stronie.Przeszedł wizyty u dendysty,laryngologa i wszystko dobrze.Rezonans głowy tez nic nie wykazał.Stwierdzono neuralgię nerwu,przyjmował leki a przed świętami miał dwukrotnie blokadę nerwu u nueurochirurga.I nic.Ciągle go boli,po nocach nie śpi,a przy tym okropnie kaszle.Bez przerwy na silnych tabletkach.Powiedzcie prosze do jakiego lekarza iść?