Sina ręka po operacji gangliona na nadgarstku
Dzień Dobry! Moja mama od roku zmaga się z ganglionem na nadgarstku. Przeszła już 3 zabiegi, w tym jedno "odsysanie" igłą, a torbiel wciąż wyskakuje od nowa, za każdym razem dość duża i praktycznie uniemożliwiająca jej pracę, dlatego lekarze zawsze kierują ją na zabieg. W ten wtorek mama miała czwartą operację, tym razem "poważniejszą", tj. przeprowadzoną w szpitalu z użyciem "blokady" na ramię jako środka znieczulającego - dotychczas zabiegi miały miejsce w klinice urazów ortopedycznych i był przeprowadzany za pomocą znieczulenia miejscowego. Operacja przebiegła szybciutko, doba po operacji również minęła dobrze - mama stosuje się do zaleceń lekarskich, trzyma rękę cały czas w temblaku (miała ją tak trzymać 3 dni, czyli do piątku). W czwartek ręka zaczęła puchnąć, palce wyglądały mówiąc potocznie jak serdelki, natomiast pod wieczór dłoń, głównie palce zaczęły sinieć. Zadzwoniłam od razu do lekarza dyżurującego, który mnie poinformował iż "jest to całkowicie normalne" nie racząc wytłumaczyć nic więcej, ale z racji że na bloku operacyjnym powiedzieli, że ręka faktycznie może "lekko" puchnąć trochę się uspokoiłyśmy. Niestety, przez cały piątek i dzisiejszą noc dłoń jest już prawie czarna, tzn. bardzo, bardzo sinoniebieska i mamie drętwieją dwa palce. Niby ruszać wszystkimi palcami może, jednak bardzo martwi mnie kolor tej ręki. Opuchlizna już zeszła, a po ponownym telefonie na pogotowie dowiedziałam się, żeby "trzymać rękę w górze" co tylko pogarsza całą sytuację, bo w takim przypadku zaczyna drętwieć całe ramię. Mieszkamy w Danii, na pogotowiu nas, lekko mówiąc, olali i jedyny kontakt z lekarzem jaki posiadam w tej chwili to dyspozytorka pogotowia, która nie mówi nic poza "to normalne po takiej operacji". Jutro wybierzemy się do naszej lekarki rodzinnej/pierwszego kontaktu, ale znając życie nie będzie chciała nawet zobaczyć tej ręki i będzie kazała umówić się na konsultację najwcześniej za dwa tygodnie. Chciałabym się dowiedzieć, czy to rzeczywiście jest normalne i dlaczego? Co się z tą ręką dzieje? Co mamy w takim przypadku robić i skąd mam wiedzieć, kiedy jeszcze jest dobrze, a kiedy już trzeba zareagować? Może troszkę panikuję, ale po moich przeżyciach z tutejszymi lekarzami nie ufam im niestety całkowicie. Z góry bardzo dziękuję za pomoc.