Stres a ból w okolicach odbytu
Witam. Problem mam już od 3-4 lat. Zaczeło się od kilkudniowych boleści po wypróżnianiu. Pomagały czopki. Jak przestały pomagać poszedłem do proktologa. I tak się zaczeło. Wykryto szczelinę którą sam sobie zrobiłem czopkiem który być po bokach bardzo ostry i czułem jak sobie rozcinam. Niestety maści nie pomagały bo miałem zbyt napięte zwieracze. Bół nie do wytrzymania. Po zabiegu wycięcia i nacięciu zwieraczy botoks miałem koszmar że skończyło się zmianą w tej samej klinice na podobno lepszego proktologa. Dali maści ketonal plus zalgiar i jakoś uśniezało ból. W końcu po iluś tygodniach uspokoiło się - lekarz mówił że wszystko jest już ok. Hemoroidy podobno zostały około 2 stopnia. Dodam że na 1 wizycie mówiono że 2-3 stopień i nie nadają się na gumkowanie. Problem jest taki że codziennie bez dnia przerwy mam jakieś boleści w tyłku. Trwa to już z rok półtora od zabiegu i nie przechodzi. Wysłali mnie do fizjoterapeuty na masaż miednicy dna. Stwierdził że za bardzo napięte tam jest wszystkoi nie może przeprowadzić masażu. Napisał coś że na uspokojnie leki jakieś i wysłał z powrotem do proktologa. Proktolog dał diohespan i na tym koniec. Boli jak boli i chyba mam już depresję bo nie ma dnia abym czegoś nie czuł tam. Tak jakby faktycznie było napięte tam mocno. Najgorzej jest po porannym wyproznianiu. Dopiero jak w pracy rozruszam sie to wieczór w miarę spokojny no chyba że usiąde na czymś bardzo twardym to po jakimś czasie czuje znowu napięcie w tamtych okolicach i ten delikatny ból. Nie zwiększa się ten ból ale jest tak uciążliwy że już nie daje rady. 1 padziernika mam wizytę państwowo i już nie wiem co myśleć. Robili mi też usg translekturalne i powiedzieli że musze się zrelaksować. Ogólnie jestem nerwowy dużo stresu zero relaksu i wakacji. Spinam się byle czym. Ale wydaje mi się że spinam się właśnie dlatego że coś tam czuje. Co mam robić? Czy możliwe że hemoroidy 2 stopnia dają takie objawy że już prawie 2 lata codziennie czuje ból i napięcie tam? Uzywam codziennie dilatatora i często czuje że ciężko idzie a czasem lekko. Np przed imprezą jak wypiłem 2 piwa szybko zrobiłem taki masaż i o dziwo było tak łatwo jakby zupełnie zrelaksowany był mój tyłek. Oczywiście nie było też żadnego uczucia napięcia i boleści siadając- nie wiem co by było jakbym na twardym suaidł na dłużej. Proszę o pomoc co mogę z tym zrobić? rekto też nic nie wykazało. Proktolog stwierdził że hemoroidy w tym stopniu nie dają takich dolegliwości. Czy to możliwe że ciągły stres powoduje tam bóle? Może coś uszkodzili mi po zabiegu wycięcia szczeliny? A może to jednak hemoroidy i zdecydować się na usunięcie ich wszystkich? Ciężko mi uwierzyć że stres może powodować to że codziennie dzień w dzień mam boleści. Najgorzej w dzień wolny gdy nic nie robie nie ruszam się. Tak jakby non stop napięcie tam miał. W pracy to rozchodze i wieczorem czasem nawet nie czuje nic. Gdy leżę też jest dużo lepiej a nawet nic po pewnym czasie nie czuje.