Ucisk/ból serca (mostka?)
Mam 27 lat, mężczyzna. Wczoraj wieczorem miałem ucisk w okolicach serca, lewa strona, do tego kiedy zasypiałem wybudzałem się nagle nerwowo, w sumie całą noc tak spałem, dużo się pociłem. Dzisiaj w pracy do popołudnia miałem cały czas ten ucisk, dodam, że od paru dni mam taki lekki ból z lewej strony brzucha, tak na skos w dół (obok miednicy). Pod koniec listopada miałem robione badania serca (3 x ekg, usg, ekg wysiłkowe, badanie na jakąś infekcję krwi itp.). Wyniki dobre Czy to możliwe, żeby w takim czasie "rozchorowało" mi się serce??? Jakoś też w listopadzie badanie krwi wykazało, że mam mało potasu. Miałem też badany (nie wiem dokładnie czy to rezonans magnetyczny, czy tomografia) odcinek od pasa do głowy, na którym widać, że mam za duże serce. Miałem chyba już wszystkie badania z powodu moich dziwnych objawów (nerwica?) Wszystkie dobre. Czy to, co teraz się dzieje, to następny obje nerwicy? W poniedziałek idę do neurologa na jakieś badanie "lókowe"... Za odpowiedź dziękuję.